- Budowa gazociągu Baltic Pipe, trwa pomimo opóźnień spowodowanych przez duński rząd, wkraczając w decydującą fazę
- Statek specjalistyczny Castotone rozpoczął kilkumiesięczną pracę nad układaniem spawanych części rurociągu na dnie Bałtyku
- Polska nitka gazociągu ma wkrótce dołączyć do prac na dnie morskim, a zgodnie ze słowami prezesa Gaz-System zostanie ułożonych 275 km rurociągu
- Zobacz także: Spadek bezrobocia w maju. Najnowsze dane GUS
Budowa Baltic Pipe wkracza w decydującą fazę
Zgodnie z informacją przekazaną przez pełnomocnika rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, wczoraj ruszyła budowa morskiego odcinka gazociągu Baltic Pipe, który jak należy przypomnieć miał problemy prawne po stronie duńskiej. Pod koniec maja duński rząd cofnął pozwolenie na budowę spółce Energinet za rzekome naruszenia ekologiczne, lecz tydzień temu ostatecznie przywrócono koncesję.
W dniu 27 czerwca Castorone – jeden ze statków morskich odpowiedzialnych za ułożenie gazociągu podmorskiego między Polską, a Danią, rozpoczął układanie Baltic Pipe na Morzu Bałtyckim. Układanie rozpoczęło się w miejscu znajdującym się niedaleko połowy trasy całego gazociągu podmorskiego, tj. na wodach duńskich, w pobliżu wyspy Bornholm.Castorone sukcesywnie będzie przesuwał się wzdłuż trasy gazociągu, w kierunku północno-zachodnim
– podaje polska spółka Gaz-System.
Pełnomocnik polskiego rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej zapewnia, że Balticpipe powstanie zgodnie z obranym wcześniej harmonogramem, pomimo sytuacji z początku czerwca. Już w październiku 2022 roku mają popłynąć pierwsze dostawy gazu.
Baltic Pipe jest inwestycją realizowaną krok za krokiem i w założonych terminach. Pogody i inne okoliczności, na które nie mamy wpływu, bywają zmienne, ale my nie zwalniamy tempa i robimy swoje. Dziś GAZ-SYSTEM rozpoczyna układanie podmorskiego odcinka, by cały projekt mógł być ukończony i uruchomiony z pełną przepustowością w 2022 roku. Baltic Pipe będzie wówczas jednym z głównych elementów, gwarantujących bezpieczeństwo energetyczne Polski
– oświadczył Piotr Naimski.
Natomiast prezes polskiej spółki państwowej Gaz-System zachwalał budowę polsko-duńskiego gazociągu, a także poinformował, że firma zamierza zespawać i ułożyć na dnie Bałtyku 275 km rurociągu.
GAZ-SYSTEM osiągnął kolejny ważny etap w realizacji Baltic Pipe. Po 5-letnim okresie prowadzenia uzgodnień, projektowania i wyboru wykonawców rozpoczęło się układanie pierwszego w historii polskiego gazownictwa przesyłowego gazociągu podmorskiego. Do końca tego roku planujemy zespawać i ułożyć na dnie Bałtyku 275 km gazociągu, który połączy wybrzeża Polski i Danii. Na najgłębszych wodach prace będą wykonywane przez Castorone – jeden z największych specjalistycznych statków tego typu na świecie
– powiedział Tomasz Stępień.
Spółka informuje, że oprócz specjalistycznego statku Castorone, wezmą udział dwa bliźniacze statki Castorone Rei i Castorone 10. Są największymi tego typu łodziami zajmującymi się układaniem rurociągów na dnie morskim. Dynamiczny system pozycjonowania, pozwala łodziom na precyzyjne pozycjonowanie na morzu. Zespawany gazociąg opuszczany jest z użyciem specjalnej rampy znajdującej się na rufie statku. Składa się ona z trzech części, które poprzez regulację nachylenia pozwalają na instalację rurociągu na różnych głębokościach.
wnp.pl, gaz-system.pl