W piątek odbyła się konferencja prasowa przed Pałacem Prezydenckim. Posłowie Konfederacji apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy o ratyfikacji decyzji dotyczącej zasobów własnych UE. – Nie chcielibyśmy, żeby pan prezydent stanął przed Trybunałem Stanu – powiedział Dobromir Sośnierz.
- Przeciwko ustawie o ratyfikacji decyzji dotyczącej zasobów własnych UE była Solidarna Polska i Konfederacja.
- Konfederacja apelowała do Andrzeja Dudy, aby nie podpisywał bezprawnie przeprowadzonej ratyfikacji „Funduszu Zadłużenia”.
- Sośnierz: Sejm potrzebował ponad 300 głosów, więc prezydent nie może podpisać czegoś, czego Sejm nie uchwalił.
- Zobacz także: Wróci czekoladowy orzeł? Komorowski wraca do polityki. Mówi o „narodzie, rodzinie, tradycji, patriotyzmie”
We wtorek Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. W większości poparli ją posłowie klubu PiS, Lewicy i Koalicji Polskiej-PSL. Przeciw była Solidarna Polska i Konfederacja. Klub Koalicji Obywatelskiej, poza jednym posłem, wstrzymał się od głosu.
Konfederacja zaapelowała do Andrzeja Dudy, aby nie podpisywał bezprawnie przeprowadzonej ratyfikacji „Funduszu Zadłużenia”. Poseł Robert Winnicki zaznaczył, że ustawa została uchwalona nielegalnie.
Według art. 90 Konstytucji uchwalanie aktów prawnych przekazujących pewne kompetencje państwa w ręce organizacji międzynarodowych powinno odbywać się z zastosowaniem większości kwalifikowanej 2/3 posłów, przy obecności w Sejmie co najmniej połowy ustawowej ich liczby.
Winnicki zaznaczył, że „Fundusz Zadłużenia” oznacza rezygnację z suwerenności czy z autonomii fiskalnej Polski w ramach UE. – Przez 7 lat będziemy korzystać ze środków, które kolejne pokolenia będą spłacać przez 37 lat – powiedział poseł Winnicki.
Sośnierz: Sejm nie uchwalił tej ustawy
Poseł Dobromir Sośnierz zaznaczył, że Sejm nie uchwalił tej ustawy. – Sejm potrzebował ponad 300 głosów, więc prezydent nie może podpisać czegoś, czego Sejm nie uchwalił. Dlatego wzywamy prezydenta Andrzeja Dudę, aby zachował się zgodnie z prawem – powiedział Sośnierz.
Dodał, że już w tej chwili przygotowany jest wniosek o Trybunał Stanu dla premiera Morawieckiego. – Nie chcielibyśmy, żeby pan prezydent dołączył do tego niechlubnego grona osób, które będą sądzone w przyszłości przed Trybunałem Stanu – podkreślił Sośnierz.
– Prosimy, żeby prezydent zastanowił się, jeżeli oddaje tak poważne kompetencje w ręce organizacji międzynarodowej, co może pójść nie tak. Jest do tego zobowiązany, żeby przed podpisaniem przewidział możliwe skutki – dodał Sośnierz.
Były poseł Jacek Wilk zaznaczył, że prezydent ma stać na straży suwerenności Polski oraz strzec Konstytucji.