Władze Warszawy wnioskują do dzielnicy Praga-Północ, by nie przedłużała umowy najmu z organizatorami Marszu Niepodległości. Chodzi o siedzibę Stowarzyszenia, przy ulicy Ząbkowskiej.
- Władze Warszawy chcą, żeby Stowarzyszenie Marsz Niepodległości straciło swoją siedzibę.
- Wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra oskarża, że podczas corocznych Marszy „wielokrotnie dochodziło do burd, demolowania miasta”.
- Zobacz także: Kaźmierczak: Białoruś znieważa naród polski i jego historię [WIDEO]
– Uważamy, że stowarzyszenie, którego działalność nosi znamiona dyskryminacji, nie powinno działać w lokalu miejskim. Podmioty, które wynajmują lokale od miasta, muszą przestrzegać klauzul antydyskryminacyjnych, zobowiązują się do tego, podpisując umowę najmu – poinformowała „Gazetę Wyborczą” wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. W związku z tym władze stolicy chcą, żeby organizatorzy Marszu Niepodległości nie wynajmowali już lokalu przy ulicy Ząbkowskiej.
– Osobiście uważam, że działalność tego stowarzyszenia dawno przekroczyła wszelkie standardy i nie powinniśmy traktować go jak organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego – stwierdziła Machowska-Góra. W wypowiedzi dla „Gazety Wyborczej” powiedziała ponadto, że podczas Marszy Niepodległości „wielokrotnie dochodziło do burd, demolowania miasta”. – Wznoszono ksenofobiczne i homofobiczne hasła np. „Polska dla Polaków”, „Europa będzie biała albo bezludna”, „Chłopak dziewczyna normalna rodzina”. W listopadzie zeszłego roku uczestnicy marszu zaatakowali policjantów. Rzucali racami w balkon, na którym powiewały flagi tęczowa i Strajku Kobiet. Od racy wybuchł pożar w mieszkaniu na niższym piętrze – dodała. Nie wspomniała, że organizatorzy Marszu odcięli się od początku od tych incydentów, a Robert Bąkiewicz na miejscu uspokajał najagresywniejsze osoby.
Antydyskryminacyjna dyskryminacja. Bąkiewicz prosi o wsparcie
Władze Warszawy powołują się na klauzulę antydyskryminacyjną z zarządzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z lutego 2020 r., która dotyczy zasad najmu lokali użytkowych. – Polityka równościowa miasta polega na tym, że wyrzuca się organizacje narodowe i patriotyczne z zajmowanych przez nie lokali, wynajmowanych legalnie od miasta. Organizacji, które są legalne, nie sprawiają żadnych problemów w zapłacie czynszu czy jakimkolwiek innym. To taka sprzeczność wewnętrzna, ale chyba pan Trzaskowski z tego jest znany – skomentował w wypowiedzi dla portalu Media Narodowe prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
– Od dłuższego czasu poszukujemy nowego lokalu, który będzie spełniał nasze potrzeby, telewizji Mediów Narodowych, ale i samego Stowarzyszenia, który pozwoli nam na organizowanie wielu imprez wydajniej, sprawniej i zapewni nam więcej przestrzeni. Będzie to przestrzeń bardziej reprezentacyjna – poinformował Bąkiewicz. – W związku z tym jest prośba do naszych sympatyków, żeby w tej trudnej chwili, w której środowiska liberalno-lewicowe próbują nas usunąć z przestrzeni publicznej, z lokali, które zajmujemy, żeby wsparli nas również finansowo. Przecież darowizny to jest to źródło, z którego Stowarzyszenie Marsz Niepodległości czerpie środki do realizowania własnych zadań – podkreślił.
Powstała zbiórka pieniędzy na nową siedzibę – TUTAJ