W 2017 roku doszło do haniebnego gwałtu na 3-letnim dziecku, które zostało również zamordowane. W zeszłym roku Sąd Apelacyjny w Łodzi zmniejszył karę dla oprawcy z 25 lat wiezienia na 15 lat oraz 100 tysięcy złotych kary. Zbigniew Ziobro jako Prokurator Generalny złożył wniosek o kasację tego wyroku.
Minister Sprawiedliwości złożył o kasację wyroku Sądu Apelacyjnego z Łodzi podjętego w lutym zeszłego roku. Wówczas to zmniejszono karę dla mordercy i gwałciciela 3-letniego dziecka z Wieruszowa na 15 lat pozbawienia wolności oraz 100 tysięcy złotych kary. Pierwotnie Sąd Okręgowy w Sieradzu w 2019 roku zawyrokował karę 25 lat więzienia.
Do samego brutalnego zdarzenia doszło w 2017 roku w województwie łódzkim koło Wieruszowa. Imigrant z Kanady posiadający również obywatelstwo portugalskie o imieniu Steve V. znęcał się nad 3-letnim Nikodemem. Według śledczych stan ten miał trwać około tygodnia, w trakcie którego doszło również do czynów pedofilskich i pobić. Na skutek zadanych obrażeń, dziecko zmarło w szpitalu.
Zobacz także: Koniec lockdownu w Bułgarii. Rząd zapowiedział zmiany
“Najwyższe prawo bywa najwyższym bezprawiem. Państwo wskutek takich wyroków przestaje być państwem prawa, a staje się oazą przestępców” – komentował wówczas sprawę Premier Mateusz Morawiecki.
Oburzony Ziobro wnosi o kasację wyroku
Prokurator Generalny wniósł dzisiaj do prokuratury o kasację wyroku sądu apelacyjnego – “Nie ma mojej zgody na tak niski wyrok za bestialską zbrodnię na bezbronnym i niewinnym dziecku. Tego rodzaju wyrok jest szokujący, rażąco łagodny. Mężczyzna nie powinien nigdy wyjść na wolność” – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Jego zdaniem oprawca 3-letniego chłopca kierował się niskimi pobudkami, a popełniona zbrodnia zasługuje na najwyższe potępienie. Według biegłych, sąd nie wziął pod uwagę zaburzeń psychicznych występujących u oprawcy. W ich wyniku imigrant miał wykazywać się niezwykłą agresywnością oraz śmiertelnie pobić dziecko.
“Należyte uwzględnienie tych okoliczności, przy braku szczególnych okoliczności łagodzących, winno prowadzić do uznania, że kara 15 lat pozbawienia wolności jest karą rażąco niewspółmiernie łagodną, nie spełnia wymogów prewencji indywidualnej, jak też przeczy względom na społeczne oddziaływanie kary i nie czyni zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa” – argumentował Minister Sprawiedliwości.