Organizator gejowskiej orgii w Brukseli(…) to doktorant uniwersytetu w Tel Awiwie i autor takich prac jak “Różne paradygmaty dyskryminacji Żydów i osób LGBTQ w państwie polskim” czy “Dyskryminacja i antysemityzm w polskich sądach” – poinformował Adam Gwiazda za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sam zainteresowany przedstawia zupełnie inną wersję.
Dawid Manzheley sam twierdzi, że jest doktorem na Katolickim Uniwersytecie w Leuven. Nieścisłości w jego życiorysie może wyjaśniać fakt, że prawdopodobnie jest on od kilku lat poszukiwany przez polską policję za oszustwa. O tych podejrzeniach pisaliśmy dziś rano. Policja na razie weryfikuje, czy rzeczywiście Dawid Manzheley poszukiwany listem gończym to rzeczywiście ten sam, który organizuje gejowskie orgie w Brukseli.
– Imię i nazwisko się zgadza, rysopis także odpowiada tej osobie, ale stuprocentowej pewności, że to ta sama osoba, nie mamy – poinformował asp. szt. Dariusz Stelmaszuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Jeżeli podejrzenia się potwierdzą, Manzheley może mieć sporo kłopotów. Według prokuratury poszukiwany “miał pośredniczyć w odzyskaniu odszkodowania od szpitala, ale ostatecznie nie przeprowadził takiej sprawy. Podawał się za prawnika i wyłudził około 3 tys. zł od ustalonych osób poszkodowanych”. Z kolei portal niezalezna.pl twierdzi, że o Manzheleya upomina się także więzienie. Miał bowiem już zostać skazany za inne oszustwo.
Organizator orgii w rozmowie z Onetem przechwalał się, że na jego imprezy przychodzą politycy i dyplomaci z wielu krajów. Stwierdził, że na ostatniej, przerwanej przez policję, o czym informowaliśmy wcześniej, było ponad 30 osób. Wcześniej media podawały liczbę 25.
Portal Onet twierdzi, że dotarł do znajomych Manzheleya z Polski, którzy potwierdzają, że organizator orgii z Brukseli i oszust z Wadowic to ta sama osoba.