Norwegia w ostatnich tygodniach zaostrzyła prawo w zakresie tzw. mowy nienawiści. Aktywiści LGBT wylobbowali sobie prawo, gdzie teraz za zwrócenie uwagi homoseksualiście można pójść do więzienia nawet na trzy lata. Od teraz w gestii osoby “poszkodowanej” oraz sądu zależeć będzie jakie słowa są dyskryminujące.
Dotychczas w norweskim Kodeksie Karnych funkcjonował już zapis o karalności za tzw. mowę nienawiści i odnosiły się one do dyskryminacji ze względu na kolor skóry, pochodzenie etniczne i rasowe, religię lub przekonania, niepełnosprawność, a także za orientację homoseksualną.
Zobacz także: Argentyna: parytety zatrudnienia dla transwestytów
Ustawę o kodeksie karnym znowelizowano w taki sposób, iż teraz zamiast podpunktu o orientacji homoseksualnej, Norwegów będzie obowiązywał przepis o orientacji seksualnej podzielonej na kilka segmentów, tj.:płeć, tożsamość płciowa oraz ekspresja.
Za wyżej wymienioną tzw. mowę nienawiści sąd może przyznać na wniosek poszkodowanej osoby od raku do 3 lat więzienia, w zależności od sytuacji, w której padły “obraźliwe” słowa, czy uwagi dotyczące osoby homoseksualnej czy transpłciowej.
“Kodeks Karny stanowi, że osobie winnej mowy nienawiści grozi grzywna lub rok pozbawienia wolności za prywatne uwagi, komentarze oraz maksymalnie do trzech lat więzienia za publiczne komentowanie” – podaje pro-homoseksualna strona out.com.
Norweska minister sprawiedliwości, Monica Maeland stwierdziła, że należało usprawnić prawo do życiowych sytuacji – “Koniecznym jest, aby ustawodawstwo karne oferowało praktyczną ochronę przed dyskryminacją w codziennej sytuacji. Osoby transpłciowe są najbardziej narażoną grupą na dyskryminację, przemoc i nękanie” – argumentowała nowe przepisy karne.
Nie tylko “mowa nienawiści”
Według strony “lifesitenews.com” Norwegia posiada prawo, które w mocny sposób pozycjonuje osoby homoseksualne w hierarchii społeczeństwa. Dobrym przykładem tego może być przyzwolenie prawne na zmianę płci u siedmiolatków bez podania przyczyny oraz bez potrzeby badania psychologicznego. To samo tyczy się osób dorosłych, które mając się czuć niekomfortowo w naturalnej płci.
Pomimo tak radykalnych ułatwień prawnych homoseksualna organizacja Rainbow Europe domaga się od norweskiego rządu zmian. Oczekują dalszej radykalizacji i zmian, uważając że dzieci poniżej 7 roku życia są dyskryminowane ze względu na brak możliwości prawnej zmiany płci.
Działaczka pro-life Aleksandra Musiał z Fundacji Pro-Prawo do Życia napisała – “W Norwegii katolik cytujący Pismo Święte, które mówi: „Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!” pójdzie do więzienia. Jeśli dziś walczymy o prawo do wstydliwości i normalnego dzieciństwa naszych dzieci to również po to, byśmy sami mogli żyć w kraju, w którym nie panuje totalitaryzm narzucający poglądy zboczeńców” – zauważyła.
Ostrzegała również w swoim artykule na stronie fundacji, że problem homoterroryzmu w krótkim czasie może dotknąć również i nasz kraj. Bowiem zagrożenie dla naturalnego sposobu życia trwa nieustannie. Już teraz aktywiści LGBT przyzwyczajają polską młodzież oraz dzieci do nienaturalnych zboczeń.
stronazycia.pl/lifesitenews.com