Szwecja upada od masowej migracji. Wpis szwedzkiej policjantki Leny Matthijs zamieszczony na jej profilu na Facebooku poruszył cały kraj. W ciągu dwóch dni zgromadził ponad 11 tysięcy polubień i blisko 8 tysięcy udostępnień. Kobieta daje w nim upust swoim emocjom, wynikających ze zgubnej polityki migracyjnej państwa.
Lena Matthijs jest szefem szwedzkiej policji.
11 lipca Matthijs musiała powiedzieć młodej dziewczynce z Etiopii, że musi zostać deportowana do swojego ojczystego kraju po czterech latach spędzonych w Szwecji. Powodem jest zła organizacja afrykańskiego kraju, który błędnie wytypował nastolatkę jako zagrożenie terrorystyczne. Niestety, decyzja zapadła, a Etiopka nie wróci już do Szwecji, mimo iż biegle opanowała język oraz, jak twierdzi Lena, przyswoiła szwedzką kulturę i zasady panujące w kraju.
“Jest mi wstyd za życie w kraju który tak traktuje swoich obywateli” – napisała rozgoryczona policjantka.
Jednocześnie Lena Matthijs podkreśla, że do Szwecji wciąż przybywają nielegalni migranci oraz bojownicy walczący na Bliskim Wschodzie, którzy rujnują bezpieczeństwo także w innych krajach europejskich. Według kobiety, Ci migranci łamią prawo, demolują kraje do których przybywają i rozsadzają ich kulturę.
Ten głos rozsądku spotkał się z ogromnym poruszeniem internautów. Czy zostanie w końcu wysłuchany przez władze?