Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w wywiadzie dla “Radia Wnet” wyznał, że istnieje grupa posłów w Prawie i Sprawiedliwości gotowa utworzyć nowe koło poselskie. Ich warunkiem do pozostania przy obecnej koalicji jest porzucenie zamiaru dalszych prac na “Piątką dla zwierząt”. Sam zainteresowany jest w stanie odejść z obecnego ugrupowania.
Zaledwie kilka dni temu media informowały o narastającym buncie w obozie rządzącym, gdzie posłowie coraz bardziej przeciwstawiają się absurdalnym planom realizacji “Piątki dla zwierząt”. Pomimo oficjalnego odłożenia obecnego projektu do tzw. sejmowej zamrażalki, kierownictwo PiS nie ustępuje i nie zamierza całkowicie porzucić tej ustawy.
Pewna grupa posłów postawiła kierownictwu partii rządzącej warunki dotyczące tego projektu i jeśli nie zostaną one spełnione mają oni odejść z ugrupowania. Posłowie byliby nawet zdolni utworzyć własny klub poselski.
Zobacz także: Kolejny transfer do partii Hołowni
Na czele buntowników stoi były minister Jan Krzysztof Ardanowski, który powiedział dzisiaj – “Grupa posłów, która została upokorzona zawieszeniem w prawach członków tylko dlatego, że mieli odwagę zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami głosować przeciwko dyscyplinie klubowej w sytuacji, kiedy nigdy tej dyscypliny być nie powinno, to było twarde zobowiązanie PiS-u, że w sprawach sumienia, etyki każdy będzie się sam ze swoim życiem rozliczał i żadnych przymusów nie ma, ta grupa posłów, część tej grupy posłów jest zdeterminowana, by utworzyć oddzielny byt polityczny w Sejmie w postaci koła. Bardzo możliwe, że przyłączą się następni i to koło się rozrośnie” – podkreślił.
Polityk, który funkcjonuje od 20 lat w Prawie i Sprawiedliwości jest w stanie porzucić tą formację, jeśli nie zmieni się jej podejście do współpracy z posłami i jej członkami – “Jeżeli nie będzie żadnych rozmów z kierownictwem PiS-u, a te sygnały zostały wysłane zarówno bezpośrednio do osób kierujących PiS-em, jak również poprzez media, to nie mam żadnego innego wyjścia, również znajdę się w tej grupie” – ogłosił Ardanowski.
Poseł zaznaczył, że ta pewna grupa posłów podpisała już deklaracje opuszczenia struktur partyjnych, jednakże czekają oni na dalsze zabiegi kierownictwa PiS – “Nie ma terminu, wnioski są przygotowane i jest wystarczająca ilość posłów, którzy złożyli swoje podpisy. Nie ma terminu, wnioski są przygotowane i jest wystarczająca ilość posłów, którzy złożyli swoje podpisy” – zadeklarował również, że nie ma u niego parcia na przejście do innego ugrupowania. Jest gotów wypełnić rolę posła i odejść z polityki, jeżeli będzie taka konieczność.
wmeritum/radio.wnet