W obliczu ostatnich zamachów jak te w Nicei, Wiedniu i Kabulu szef NATO zakomunikował, iż sojusz powinien w dalszym ciągu walczyć z tzw. państwem islamskim. ISIS przyznało się do poniedziałkowego zamachu na uniwersytet w Afganistanie. W pozostałych przypadkach żadna organizacja terrorystyczna się nie przyznała.
Po ostatnich zamachach terrorystycznych szef NATO Jens Stoltenberg zapowiedział kontynuację działań na Bliskim Wschodzie w walce z terrorystami. Złożył również rodzinom ofiar swoje osobiste kondolencje.
“Jestem przerażony atakami terrorystycznymi w Afganistanie i Austrii. To przypomnienie, że terroryzm ma wpływ na wszystkich i o tym, jakie znaczenie ma kontynuowanie walki z ISIS. Moje kondolencje dla wszystkich poszkodowanych” – napisał Stoltenberg.
Zobacz także: Zamach islamistów w Wiedniu. Znane są personalia terrorysty
W trakcie jednego z ataków, do jakich doszło w poniedziałek wieczorem w śródmieściu Wiednia, zginęło czworo cywilów i jeden napastnik, który został zastrzelony przez policję. Szef MSW Austrii Karl Nehammer oświadczył, że był on zwolennikiem ISIS. Siły specjalne wszczęły pościg za sprawcami pozostałych ataków.
Do poniedziałkowego zamachu na uniwersytet w Kabulu, gdzie zginęło przeszło 20 osób przyznało się tzw. państwo islamskie – ISIS. Zaatakowany uniwersytet jest największym ośrodkiem naukowym w Afganistanie.
Jeden z trzech napastników, którzy wdarli się tego dnia rano na teren uczelni, wysadził się w powietrze, dwaj pozostali zaatakowali studentów. Doszło do wymiany ognia między sprawcami, a afgańskimi siłami bezpieczeństwa, zakończonej po kilku godzinach zabiciem napastników.
rmf24