Po kilkunastu dniach poszukiwań odnaleziono ciało 49-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze policji wpadli na trop w postaci pozostawionego samochodu i telefonu w Jeżach (woj. warmińsko-mazurskie). Był on podejrzewany o zabójstwo swojej żony, która zamierzała się z nim rozwieść.
Wczoraj w miejscowości Jeże w województwie warmińsko-mazurskim znaleziono ciało 49-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze odnaleźli niedaleko zwłok porzucony samochód oraz telefon koórkowy. Od kilkunastu dni był on poszukiwany przez policję za dokonanie morderstwa na swojej małżonce.
Zobacz także: Negocjacje pokojowe w Moskwie. Putin zaprasza liderów Armenii i Azerbejdżanu
Informację o tym potwierdził st. asp. Marcin Gawryluk z podlaskiej policji – “Potwierdzamy, że ciało poszukiwanego mężczyzny zostało odnalezione ” – powiedział, odsyłając po dalsze szczegóły do prokuratury okręgowej w Łomży zajmującej się tą sprawą.
Upozorowanie samobójstwa i ucieczka
49-letni mężczyzna Janusz F. miał 30 września dokonać aktu morderstwa na swojej 36-letniej małżonce Beacie. Jej ciało odnalazł ich 16-letni syn, za raz po powrocie ze szkoły. Od razu powiadomił policję o tym fakcie.
“Małżeństwo od dłuższego czasu miało kłopoty. W maju pani Beata wyprowadziła się z domu. Wróciła niecałe 2 tygodnie temu, by uporządkować sprawy rozwodowe” – podała reporterka Polsatu News Paulina Waszelewska.
Początkowo myślano, iż kobieta dokonała samobójstwa poprzez powieszenie, lecz dzięki ustaleniom śledczych ustalono, że śmierć nastąpiła w wyniku ingerencji osoby trzeciej. Przeczuwający kłopoty, mężczyzna uciekł bez śladu, a Brzozowska policja wszczęła poszukiwania.
polsatnews.pl