Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na właściciela sieci Biedronka – spółkę Jeronimo Martins Polska karę w wysokości 115 mln zł. Według niego, Biedronka od wielu lat naruszała prawa konsumentów, nieprawidłowo informując o cenach w sklepach.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływały liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Sygnały dotyczyły wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze. Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania przeciwko Jeronimo Martins Polska. W jego trakcie Prezes Urzędu zlecił kontrole Inspekcji Handlowej, które potwierdziły skalę nieprawidłowego informowania o cenach. Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka ta trwa co najmniej od 2016 r.
“Cena w kasie wyższa niż umieszczona na półce lub brak informacji o cenie produktu – w ten sposób przez kilka lat Biedronka naruszała prawa konsumentów” – poinformował UOKiK.
W sklepach Biedronka będzie musiała znaleźć się widoczna informacja o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie o treści: “W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług)”.
“Cena jest jednym z najważniejszych kryteriów jakimi kierują się konsumenci przy wyborze produktów. Niedopuszczalne jest wprowadzanie konsumentów w błąd co do właściwej ceny towarów. W przypadku Biedronki klienci przez długi czas płacili najczęściej więcej niż wynikało to z ceny na sklepowych półkach. Nie zawsze mieli nawet tego świadomość” mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, cytowany w komunikacie.
Dyskont zaskoczony decyzją urzędu
Decyzja UOKiK ws. Biedronki nie jest prawomocna, firmie przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Biuro prasowe właściciela sieci Biedronka odniosło się do niej:
Z zaskoczeniem przyjęliśmy decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którą uważamy za niezasłużoną i nieuczciwą w obliczu naszego zaangażowania i konsekwencji w polityce niskich cen dla klientów. Te wartości zawsze w ostatnich 25 latach były kluczowe dla Biedronki i nadal takie pozostają, także w trudnych i bezprecedensowych czasach pandemii.
Biorąc pod uwagę skalę działalności naszej sieci – ponad 3 tys. sklepów, blisko 70 tys. pracowników, ponad 4 mld odwiedzin klientów w okresie od 2017 r. do lipca 2020 r. – nie możemy wykluczyć indywidualnych przypadków, w których niezamierzony błąd ludzki doprowadził do braku ceny lub braku jej natychmiastowej aktualizacji. W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań.
źródło: businessinsider.com.pl