Polscy konsumenci są przeważnie rozważni i pragmatyczni – tak wynika z Raportu 2020 FMCG Brands We Shop by Blix & Kantar, w którym wzięło udział ponad 8 tys. konsumentów, udzielając łącznie przeszło 2 mln opinii w zakresie 57 kategorii FMCG.
Według ogólnopolskiego badania Grupy BLIX i firmy Kantar, standardowy polski konsument jest najczęściej rozważny i pragmatyczny (25 proc.). Interesuje się promocjami, ale nie patrzy tylko na cenę i nie szuka najlepszej okazji od sklepu do sklepu. Zależy mu na konkretnych brandach. Drugi popularny typ to zakupowy entuzjasta (20%). Lubi angażować się w kupowanie produktów i poszukuje rabatów na preferowane marki. Na trzecim miejscu jest typowy cenoholik (19 proc.). Kieruje się właściwie wyłącznie ceną i zniżkami. Jak komentuje dr Maria Andrzej Faliński, ekspert rynku detalicznego, ponad 60 proc. Polaków kupuje świadomie i racjonalnie. Robi to w oparciu o wiedzę o artykułach i markach albo bierze pod uwagę zasobność swojego portfela.
– Rozważny i pragmatyczny shopper stawia przede wszystkim na znane brandy, które nie należą przecież do najtańszych. Dzięki rabatom jest gotowy kupić więcej markowych produktów. Chcąc pozyskać takiego klienta, warto podkreślać promocje wolumenowe, a niekoniecznie cenowe. Jeśli chodzi o zakupowych entuzjastów, dobrze jest poznać miejsca, w których robią zakupy, aby promować preferowane przez nich sieci. Z kolei na cenoholików może podziałać komunikacja promocji w czytelny sposób. Od lat ta grupa najbardziej interesuje się top obniżkami na okładkach gazetek – mówi Marcin Lenkiewicz z Grupy BLIX.
Z myślą o środowisku
Na czwartym miejscu w zestawieniu są osoby ekoświadome (17 proc.). Kupują produkty z myślą o ochronie środowiska. Nie marnują jedzenia i rzadko kierują się ceną. Jak stwierdza Urszula Dziekańska z firmy badawczej Kantar, za trendem eko i bio idzie już ugruntowana postawa zakupowa i styl życia. Shopperzy z tej grupy są gotowi wydać więcej pieniędzy za oznaczenia typu MSC czy UTZ. Szukają warzyw na targowiskach przed ich zamknięciem nie dla obniżek, lecz w imię popularnej koncepcji „less waste”. Na rynku widać, że Carrefour i Lidl mocno walczą o uwagę tych klientów.
– Nowa kategoria ekoświadomych konsumentów dynamicznie rośnie. Coraz popularniejsze stają się też aplikacje zakupowe, które po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu pomagają tym shopperom w podejmowaniu decyzji przy półkach sklepowych. Retailerzy powinni zatem mocniej komunikować produkty eko w swoich ofertach. Niektóre sieci już postawiły na formaty dedykowane osobom chcącym kupować zdrowe i ekologiczne artykuły – dodaje ekspert z Grupy BLIX.
Zakładnicy sytuacji
Na przedostatniej pozycji znaleźli się tzw. shopperzy z przymusu (11 proc.). Idąc na zakupy, czują się zakładnikami sytuacji. Nie porównują żmudnie cen czy promocji. Dr Faliński uważa, że takie osoby konsumują wyłącznie po to, by przeżyć. Zdaniem eksperta, w kolejnych latach pozostaną w mniejszości. Natomiast Marcin Lenkiewicz radzi, aby nie lekceważyć tej grupy klientów. Warto ułatwiać jej zakupy, komunikując oferty w sposób upraszczający wybór produktów.
– Shopperzy z przymusu źle znoszą zakupy. Często jest to wynikiem nadmiaru bodźców w sklepach i poczucia bezsilności w obliczu niekończących się poszukiwań produktów. E-commerce stał się alternatywą dla wielu z tych osób. In-Post oraz rozwiązania click&collect mogą być preferowane przez tych konsumentów, bez względu na wielkość zamieszkiwanej miejscowości – zwraca uwagę Urszula Dziekańska.
Natomiast na ostatnim miejscu znaleźli się tzw. wytrawni łowcy (8 proc.). Wyszukują okazje i na nie polują, często przemierzając drogę od sklepu do sklepu w poszukiwaniu ulubionych marek. Dr Faliński zaznacza, że takich osób jest coraz mniej. W kolejnych latach ich udział również nie przekroczy 10 proc. Z kolei Marcin Lenkiewicz zapewnia, że ta grupa konsumentów wciąż jest ważna dla handlu. Ekspert z Grupy BLIX podpowiada, aby promować dla niej sieci detaliczne poprzez oferty cenowe. Warto też dbać o szerokie i zróżnicowane portfolio.
– Kiedyś głównie osoby starsze i mniej zasobne, za to mające dużo wolnego czasu, pokonywały trasy między sklepami, osiągając coraz lepsze wyniki w oszczędzaniu. Potem dołączyli do nich studenci. Jednak karty lojalnościowe powodują, że wytrawni łowcy nie chcą już nabywać produktów w kilku sieciach. Dobrze to teraz wykorzystuje Rossmann w swojej aplikacji. Mocno angażuje klienta w planowanie zakupów. W konsekwencji nie zmienia on swoich decyzji na poziomie sklepu, bo wykonał już pracę w domu – podsumowuje ekspert z firmy badawczej Kantar.
Dane pochodzą z Raportu 2020 FMCG Brands We Shop by Blix & Kantar. Badanie było realizowane w dwóch turach – w marcu i w czerwcu br. Zostało przeprowadzone metodą internetową na użytkownikach gazetek wyświetlanych na smartfonach. Uczestniczyło w nim ponad 8 tys. shopperów, którzy udzielili łącznie przeszło 2 mln opinii w zakresie 57 kategorii FMCG.
Źródło: wprost.pl