W Londynie policjant podczas zatrzymania został pobity i skopany przez przechodniów. Czy to efekt protestów BLM?
Ken Marsh, prezes Metropolitan Police Federation, który reprezentuje szeregowych oficerów, ostrzega, że ataki na policje wydają się rosnąć w miarę pojawiania się materiałów z szokujących scen, które rozgrywały się wczoraj na londyńskiej ulicy.
Umundurowany policjant powala mężczyznę na ziemię w Hackney, w północno-wschodnim Londynie, zaraz potem inni mężczyźni atakują funkcjonariusza, kopią go, biją i wymachują kijem bejsbolowym.
Ludzie zamiast pomóc funkcjonariuszowi zaczynają wszystko nagrywać i robić sobie selfie.
Dwóch mężczyzn, w wieku 20 i 38 lat, zostało aresztowanych pod zarzutem napaści na funkcjonariusza policji po tym incydencie, w wyniku czego obaj funkcjonariusze odnieśli niewielkie obrażenia, ale nie wymagali leczenia szpitalnego.