1 czerwca dokładnie 125 lat temu w 1895 roku we wsi Chorobrowie na dzisiejszej Ukrainie urodził się Tadeusz Bór-Komorowski generał WP, Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych, Komendant Główny Armii Krajowej, premier rządu RP na uchodźstwie.
Komorowski w swoim rodowodzie mógł pochwalić się pokrewieństwem z Jerzym Wołodyjowskim herbu Korczak, pierwowzorem Michała Wołodyjowskiego bohatera „Trylogii” Henryka Sienkiewicza. Takie pochodzenie musiało zaowocować patriotycznym wychowaniem Tadeusza. W AK nosił zresztą pseudonim „Korczak”.
W 1913 r. ukończył we Lwowie gimnazjum. Następnie rozpoczął studia w Wiedniu. W 1915 roku został oficerem armii austriackiej, a w 1918 został przyjęty w szeregi odrodzonego Wojska Polskiego. W bardzo młodym wieku bo mając zaledwie 25 lat dowodził 12 Pułkiem Ułanów Podolskich w wojnie z bolszewikami. Jazda konna była jego najmiększą pasją W 1936 r. był selekcjonerem jeźdźców do polskiej reprezentacji jeździeckiej na igrzyska olimpijskie w Berlinie.
Trudny czas wojny
Podczas kampanii wrześniowej był dowódcą Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie. Cudem unikną niewoli i przedostał się do Krakowa gdzie stworzył w konspiracyjną Organizację Wojskową i kierował nią do stycznia 1940. Po aresztowaniu przez Niemców gen. Grota-Roweckiego od 1 lipca 1943 objął stanowisko Komendanta Głównego Armii Krajowej.
Najważniejsza decyzja-wybuch powstania
Zgodnie z tym założeniem 20 listopada 1943 r. gen. „Bór” wydał rozkaz do Okręgów AK o rozpoczęciu operacji „Burza”, czyli zbrojnego powstania lub wzmożonej dywersji przeciwko okupantowi niemieckiemu. Była to próba skłonienia Sowietów do uznawania polskich spraw na terenach II RP.
2 lipca 1944 r. na odprawie KG AK gen. Komorowski oznajmił: „Po dyskusjach z szefem sztabu [gen. Tadeuszem Pełczyńskim] i szefem operacji [gen. Leopoldem Okulickim] z jednej strony i Delegatem Rządu z drugiej zdecydowano, że oswobodzimy Warszawę naszymi własnymi siłami i że przyjmiemy tu Rosjan jako gospodarze”. Podczas tej samej odprawy sam gen. Komorowski określił tę decyzję jako „historyczną”, od której „może zależeć przyszłość Polski”. Była to jedna z najważniejszych decyzji w historii Polski o Wybuchu Postania Warszawskiego.
Tadeusz Bór-Komorowski był przekonany o słuszności swej decyzji. Uważał że uwolnienie Warszawy przez Sowietów byłoby zrezygnowaniem z niepodległości i poddaniem się Rosji Sowieckiej. Jak sam twierdził do końca życia był przekonany o słuszności swojej decyzji, twierdził też iż była jedyną z możliwych do podjęcia w takim układzie politycznym. Resztę życia spędził na emigracji umierając 24 sierpnia 1966 roku w Wielkiej Brytanii.