Nowa I prezeska SN Małgorzata Manowska w rozmowie z “Rzeczpospolitą” deklaruje, że Sąd Najwyższy relacje z politykami będzie mieć tylko np. w sprawach budżetu sądu. – Jeśli chodzi o innego rodzaju związki, zamierzam odgrodzić grubym murem Sąd Najwyższy od polityki – zapowiada Manowska.
Sędzia Małgorzata Manowska, która od 26 maja pełni funkcję Pierwszej Prezeski Sądu Najwyższego, podała się też do dymisji z roli szefowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (niedługo dymisja się uprawomocni, potrzebne są w tej sprawie opinie KRS i Krajowej Rady Prokuratorów). Zastąpiła w tej roli prof. Małgorzatę Gersdorf, która kierowała SN od 2014 roku.
Manowska na razie jest na etapie wdrażania się w nową rolę, o czym sama mówi w wywiadzie z “Rzeczpospolitą”. Zapewnia jednocześnie, że nie będzie brać udziału w debatach politycznych.
– Czyli czy rząd ma rację, czy opozycja ma rację. Absolutnie. Będę się wypowiadać w opiniach do aktów legislacyjnych – mówi i dodaje, że głos zabierze publicznie, gdy debata będzie dotyczyć sądów, zwłaszcza gdy jakieś wypowiedzi “będą godziły w autorytet sądów”.
Źródło: gazeta.pl