Minister Zdrowia Łukasz Szumowski w wywiadzie dla Polskiego Radia wyznał, że rząd rozważa, aby od Lipca pozwolić na organizowanie uroczystości w lokalach do 50 osób. Przewiduje, ze na jesieni może dojść do większej epidemii. Odpowiada po raz kolejny na medialne zarzuty wobec niego i brata, Marcina Szumowskiego.
W udzielonym wywiadzie szef resortu zdrowia zapowiedział ewentualne nowe plany w znoszeniu restrykcji epidemicznych. Na pierwszy ogień ma pójść w odstawkę noszenie maseczek. Natomiast w okresie wakacyjnym można spodziewać otwarcia lokali na większe uroczystości.
“Myślę, że już w lipcu będzie można urządzać większe uroczystości. Duże wesela to nie będą, ale tak do 50 osób” – mówił minister Szumowski, zapowiadając również zniesienie obowiązku noszenia maseczek – “Będziemy o tym na bieżąco informować z premierem Mateuszem Morawieckim. Regionalnie, również możliwe powinno być zdjęcie obowiązku maseczek. To kwestia tygodnia jak myślę” – wyjaśniał.
Zobacz także: Powstanie „Europejski Plan Marshalla”? Jest projekt odbudowy Unii po pandemii
Wyraził swoje niepokoje w związku z sytuacją epidemii na Śląsku, lecz podejrzewa, że on przyszłego tygodnia poziom zachorowań zacznie spadać – “Ogniska w kopalniach były gigantycznym wyzwaniem. Wyniki osób chorych będą spływały przez najbliższy tydzień i to wiemy. Liczba chorych ze Śląska rośnie, ale do końca przyszłego tygodnia powinna zmaleć”.
Minister nie wyklucza, że na jesień epidemia powróci z większą siłą, zgodnie z przewidywaniami ekspertów – “Najgorsza fala może być na jesieni i wszyscy się tego obawiają. Wypłaszczyliśmy nasza krzywą zachorowań, ona spada powoli, ale dzięki temu, mniej osób umiera” – mówił zadowolony z faktu, iż Polska uniknęła błędów państw Zachodnich.
Odpowiedź na medialne oskarżenia
Został zapytany również o aferę maseczkową, w którą ma być uwikłany wraz ze swoim bratem, Marcinem Szumowskim. Mieli oni dzięki wpływom w rządzie zarobić na sprzedaży tych produktów – “Nie znalazłem ani jednego faktu, który by pokazywał, że zrobiłem coś niezgodnie z prawem, lub, że cokolwiek niezgodnego z prawem zrobił mój brat. Jest to zlepek insynuacji, półprawd” – odpiera ataki Łukasz Szumowski.
Dziennikarz portalu “WP” Sylwester Ruszkiewicz miał dojść do afery, w której to przyjaciel rodziny Łukasz G., który wraz z żoną miał skorzystać z oferty chińskich maseczek. W zaledwie 24h przed decyzją ministra o zakupie tych maseczek z Państwa Środka miała powstać firma krzak, która później rozprowadzała potrzebne medykom maseczki ochronne.
wp/pr24