Trwa wybór I prezesa Sądu Najwyższego. – Mamy sytuację, w której starsi sędziowie usiłują wykluczyć sędziów powołanych w 2018 r. i później od możliwości wywierania wpływu na obsadę stanowiska w Sądzie Najwyższym – powiedział w TVP Info sędzia SN Aleksander Stępkowski.
Sobota jest drugim dniem obrad Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. Mają oni wybrać pięciu kandydatów na I prezesa tej instytucji w miejsce Małgorzaty Gersdorf.
Zgromadzenie obraduje od godz. 12. Jest to kontynuacja piątkowych obrad, które trwały ponad dziewięć godzin. O ich przerwaniu poinformował późnym wieczorem sędzia Kamil Zaradkiewicz, który pełni obecnie obowiązki I prezesa SN i przewodniczy obradom zgromadzenia. Sytuację w SN skomentował w TVP Info sędzia Aleksander Stępkowski.
– Mamy sytuację, w której starsi sędziowie usiłują wykluczyć sędziów powołanych w 2018 r. i później od możliwości wywierania wpływu na obsadę stanowiska w Sądzie Najwyższym. Sytuację, w której chodzi o wykluczenie tychże nowych sędziów i o uniemożliwienie im zgłoszenia jakiegokolwiek kandydata na stanowisko I prezesa SN. W tym celu forsuje się nieprzewidziane przez prawo idee uchwalania dodatkowego regulaminu – powiedział sędzia Aleksander Stępkowski, mianowany przez prezydenta Andrzeja Dudę na sędziego SN. Legalność tej nominacji zakwestionowała część sędziów.
Celem zgromadzenia jest wyłonienie kandydatów, spośród których nowego I prezesa na sześcioletnią kadencję powoła prezydent Andrzej Duda.
TVP / POLSKIE RADIO
Czytaj także: Gorąco na Nowogrodzkiej! PiS chce wyborów 23 maja. Gowin się nie zgadza. Kolejny kryzys polityczny?