Szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk nie wykluczył możliwości przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Kierownictwo PiS rozważa różne scenariusze w dobie epidemii koronawirusa. Jego zdaniem wybory korespondencyjne są najbezpieczniejszą opcją.
Zdaniem szefa kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego nie jest wykluczona opcja przyspieszonych wyborów parlamentarnych – “Trzeba ostrożnie prowadzić takie dywagacje. Natomiast nie można wykluczyć takiego scenariusza, że będą przyspieszone wybory” – ocenił Michał Dworczyk.
Zobacz także: Bosak o wyborach: “PiS i PO zachowują się jak dzieci w piaskownicy”
Odpowiadając na krążące pogłoski o umowie posłów Porozumienia z frakcjami opozycji, powiedział, że może to doprowadzić do kryzysu politycznego – “Być może jest już jakaś umowa, o której mówi się w kuluarach, dzięki której niektórzy parlamentarzyści Porozumienia liczą, że znajdą się w nowej większości, która będzie próbowała stworzyć rząd. Tego nie wiem. Natomiast bez wątpienia jedno jest pewne. Będziemy mieli wtedy bardzo poważny kryzys polityczny” – nie jest on jednak pożądany przez większość sejmową.
Wybory 10 maja niemożliwe
Z obozu PiS ujawniają się w tym tygodniu negatywne opinie o możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich w pierwotnym terminie. Informował już o tym wicepremier Jacek Sasin z ministerstwa aktywów państwowych, które zostały obarczone wizją przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.
Michał Dworczyk również krytycznie wypowiedział się w tym temacie obarczając za to winą Marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego – “Wszystko wskazuje na to, że wybory 10 maja się nie odbędą. Pozostaje nam zrobić wszystko, by zostały one przeprowadzone w terminie przewidzianym w konstytucji, a ostatnim takim terminem jest 23 maja. Mam nadzieję, że zwycięży w tej kwestii ta postawa propaństwowa” – podkreślił.
“Nie oparł się pokusie, by wykorzystać kompetencje, które posiada, do realizacji partykularnych celów politycznych. Przetrzymanie projektu ustawy w senacie, brak konstruktywnych poprawek, są dowodem na to” – kontynuował szef kancelarii Premiera.
Równocześnie zapewniał, że w ostatnim czasie nie dochodziło do korupcji politycznej. Podkreślił natomiast, ze prowadzenie rozmów wewnątrzśrodowiskowych, jak i tych międzypartyjnych to naturalna kolej rzeczy. Jego zdaniem wybory korespondencyjne to jedyna bezpieczna możliwość, którą powinni poprzeć posłowie opozycji.
wp