Kryzys spowodowany pandemią postawił działania Światowej Organizacji Zdrowia w centrum uwagi debaty publicznej. Oprócz starań o powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa, WHO dalej zajmuje się realizowaniem postulatów ruchu proaborcyjnego, poprzez promowanie aborcji farmakologicznej. To kolejny przykład zaangażowania tej agendy ONZ w działania ideologiczne. Wcześniej duże kontrowersje wzbudziło m.in. ogłoszenie wulgarnych wytycznych na temat edukacji seksualnej. Instytut Ordo Iuris przygotował petycję do Premiera RP z apelem o wyrażenie stanowczego sprzeciwu wobec działań WHO.
WHO bywa zwykle przedstawiana jako organizacja bezstronna i wyspecjalizowana. Ma ona za sobą liczne skuteczne aktywności w obszarze ochrony zdrowia, także zwalczania chorób zakaźnych. W ostatnich latach WHO podejmuje jednak coraz więcej działań motywowanych ideologicznie. Wielokrotnie realizowała ona postulaty zwolenników ideologii gender m.in. poprzez wydanie wytycznych co do edukacji seksualnej, zakładających przekazywanie wulgarnych treści nawet czteroletnim dzieciom.
Światowa Organizacja Zdrowia istotną część swoich wysiłków poświęca również promowaniu aborcji. Wiele dokumentów wydanych w ostatnich latach przez WHO uznaje aborcję za „prawo reprodukcyjne” i zachęca do umożliwienia jak najszerszego dostępu do niej. Tego typu działania nasiliły się w czasie pandemii. WHO wśród form „samoopieki”, obok mycia rąk wymienia także aborcję farmakologiczną. Organizacja namawia, ponadto, by kobiety wykonywały tę formę aborcji nawet bez kontroli lekarza. Legalizacja zabójstwa prenatalnego, miałaby być, zdaniem WHO, „kluczowa” dla zdrowia kobiet.
Tymczasem prawo międzynarodowe i ustalenia najważniejszych konferencji organizowanych przez ONZ jednoznacznie wskazują, że aborcja nigdy nie może być postrzegana jako jedna z metod planowania rodziny. Podobne wnioski znajdują się w Konwencji o prawach dziecka. Dokument ten stwierdza, że życie człowieka musi podlegać ochronie, zarówno przed, jak i po urodzeniu.
PiS stawia jasne ultimatum posłom Gowina. “Będą musieli opuścić klub”
Różne działania WHO budzą obecnie wiele kontrowersji. Świadczy o tym m.in. wycofanie finansowania organizacji przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Instytut Ordo Iuris uruchomił petycję, w której apeluje do polskiego rządu o wyrażenie sprzeciwu wobec realizowania przez WHO ideologicznych postulatów.
„Obecny kryzys wywołany pandemią postawił działania Światowej Organizacji Zdrowia w centrum zainteresowania debaty publicznej. Sytuacja ta nie tylko obnażyła problemy organizacyjne tej instytucji, ale również pokazała radykalnie ideologiczne zaangażowanie jej członków. Tymczasem, nie ma wątpliwości, że współczesny świat potrzebuje rzetelnego i nakierowanego na rzeczywistą ochronę zdrowia gremium działającego w skali globalnej. Takie zresztą były pierwotne założenia WHO, które znalazły swój wyraz w jej konstytucji z 1948 r.” – podkreśliła Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.