Ulicami Katowic przeszedł VII Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych

W ten weekend w kraju mają miejsce państwowe i społeczne obchody Narodowego Dnia Pamięci “Żołnierzy Wyklętych”. Wczoraj był marsz w Katowicach.

1 marca, a właściwie w cały weekend, w naszym kraju mają miejsce obchody państwowe i społeczne Narodowego Dnia Pamięci “Żołnierzy Wyklętych”. Święto to obchodzimy już dziesiąty rok. Tego dnia polscy patrioci czczą tych żołnierzy, którzy nie złożyli broni po wkroczeniu na polskie ziemie Armii Czerwonej i innych siepaczy Związku Sowieckiego, którzy ze sobą przyprowadzili też ich “polskich” sługusów, montując tutaj marionetkowy rząd i stalinowski terror, którego efektem było kilkadziesiąt lat rządów Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

Dzisiaj odbył się VII Marsz Żołnierzy Wyklętych w Katowicach. Organizatorem Młodzież Wszechpolska. Przemawiałem w imieniu Ruchu Narodowego.

— Tomasz Dorosz (@Tomasz_Dorosz) February 29, 2020

Wczoraj późnym popołudniem Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł też ulicami Katowic. Był to już siódmy marsz w stolicy województwa śląskiego. Byli na nim obecni także redaktorzy Mediów Narodowych. Organizatorem tego marszu była tradycyjnie już katowicka struktura Młodzieży Wszechpolskiej. W organizacji pomagali także działacze Ruchu Narodowego. Marsz wyruszył o godzinie 17:00 z placu Bolesława Chrobrego pod Pomnik Żołnierza Polskiego na placu Żołnierza Polskiego. W czasie marszu wykrzykiwano hasła wychwalające patriotyzm Żołnierzy Wyklętych.

ZOBACZ TAKŻE: Warszawa Wyklętym. Upamiętnij Żołnierzy Wyklętych już dziś!

“Narodowe Siły Zbrojne – NSZ”, “Armio Wyklęta – dziś Polska o Was pamięta”, “Niech żyje Armia Krajowa”, “Śmierć Wrogom Ojczyzny”, “Bury, Bury – nasz Bohater” i wiele innych haseł pojawiało się na marszu. Przemawiali też działacze Młodzieży Wszechpolskiej czy Ruchu Narodowego. Przemawiał Kamil Lisowski z MW oraz Tomasz Dorosz z Ruchu Narodowego. Dorosz przypomniał, że nie wystarczy tylko czcić poszczególnych Żołnierzy Wyklętych, ale też pozwać ich ideały i wizje Polski, o którą walczyli. “Ta idea jest cały czas aktualna”, mówił. Na koniec złożono kwiaty i odśpiewano hymn.