Cristeros to powstanie meksykańskie, które miało miejsce w latach 1926-1929. O zapomnianej historii katolickiego powstania można usłyszeć w Mediach Narodowych w programie “Młot na Marksizm”.
Cristeros, czyli żołnierze Boga walczyli z wulgarnym libertynizmem, a w walkach zginęło 90 tysięcy osób. Bunt meksykańskich katolików, który przeszedł do historii jako Cristiada, miał przeciw sobie armię rządową: “Ten epizod w historii Meksyku jest zapomniany i raczej niechętnie przypominany ze względu na represjonowanie społeczeństwa” – mówi redaktor Mediów Narodowych.
“Wprowadzono rejestr księży, nasilały się ataki na Kościół. Wspierano protestantów – tylko dlatego, żeby osłabić katolików w Meksyku. To też pokazuje jaki jest charakter protestantów w świecie. Zaczęto zamykać katolickie szkoły lub publiczne, w których naleziono np. figurki katolickich świętych. Ateizm był nauczany w szkołach” – podkreśla gość MN, Łukasz Banaszczuk.
Cristeros – tak nazwali się protestujący, ponieważ uważali, że walczą w imieniu i o sprawę Chrystusa. Przyczynkiem do powstania było dojście do władzy radykałów, którzy w 1917 roku wprowadzili konstytucję ustanawiającą Meksyk krajem demokratycznym. Oznaczało to m.in. zakazanie procesji religijnych czy mszy na zewnątrz. Regularne walki trwały od 1927 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Nie uwierzysz, że to wynaleźli Polacy! Dr Smolińska o epokowych wynalazkach [WIDEO]
Więcej o zapomnianym powstaniu, jego przyczynach, przebiegu i upamiętnieniu Cristiady w poniższym materiale Mediów Narodowych.