Wczoraj został aresztowany przez ABW lider warszawskich Szturmowców. Już 7. listopada jego mieszkanie zostało przeszukane prze funkcjonariuszy. Zatrzymano wówczas sprzęt elektroniczny. Grzegorz Ć. publikował treści podchodzące pod ideologię ekstremistyczną.
Lider warszawskich struktur Szturmowców Grzegorz Ć. został wczoraj zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW. Kilka dni wcześniej jego mieszkanie zostało przeszukane. Zatrzymano wówczas elektroniczne nośniki danych m.in. komputer, a także różnego typu banery, naklejki, odzież.
Zobacz także: Włoscy katolicy wolą Matteo Salviniego od papieża Franciszka
“Walczymy z systemem, ale nie jest to walka dla samej walki. Rewolucja to nie zniszczenie porządku, ale likwidacja przyczyn, jakie stoją na przeszkodzie do normalnego funkcjonowania państwa społeczeństwa. To zadanie polityczne dla nas i naszych następców, którzy wyjdą umocnieni przez nasz idealizm” – pisał na Facebooku zatrzymany.
Na ich podstawie, a także wpisów do portali społecznościowych stwierdzono, że zatrzymany szerzy “ideologie ekstremistyczną”. Lider Szturmowców został zatrzymany po Marszu Niepodległości. Wydarzenie to miało związek z aresztem Grzegorza Ć.
Grupa działaczy miała wmieszać się w tłum Marszu Niepodległości i wywoływać zamieszki. Takie informacje pozyskała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
“Takie działania członkowie tej grupy planowali podjąć także w roku ubiegłym, udało się to uniemożliwić. Ich działanie opiera się na znajomości psychologii tłumu. Grupka ubranych na czarno ludzi wchodzi w grupę, skanduje hasła, wzbudza emocje, co w takiej atmosferze w jakiej przebiega Marsz Niepodległości jest bardzo proste i prowokuje do agresji” – powiedział informator ze służb specjalnych.
DoRzeczy