Wczoraj wieczorem doszło do próby zamachu terrorystycznego na dworcu kolejowym w Brukseli. Terrorysta po odpaleniu ładunku został zastrzelony przez żołnierzy.
Według dziennika „La Libre Belgique”, na dworcu doszło do próby zamachu terrorystycznego, a mężczyzna krzyczał „Allah Akbar”, zanim żołnierze oddali strzały w jego stronę. Mężczyzna miał na sobie pas szahida.
Świadek zdarzenia, Nicolas Van Herrewegen, opisał mężczyznę jako dobrze zbudowanego, opalonego, z krótkimi włosami, ubranego w białą koszulę i dżinsy.
Wnioskując z opisów świadków to kolejny zamachowiec, który na szczęście nie potrafił zrobić materiałów wybuchowych. Bruksela
— Wojciech Szewko (@wszewko) 20 czerwca 2017
Twee luide ontploffingen in Brussel Cebtraal. Voor mijn neus. Dan snelle knallen na elkaar. pic.twitter.com/FDqVAjgGYg
— Rémy Bonnaffé (@remybonnaffe) 20 czerwca 2017
Policja ewakuowała dworce kolejowe w Brukseli. Saperzy znaleźli również torbę z ładunkiem i gwoździami na dworcu centralnym w Brukseli.
Nie ma rannych, ani zabitych. Zamachowiec odpalił ładunek, jednak był nieprofesjonalnie przygotowany i nie wyrządził większych szkód.