Wszystkie przeloty marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego rządowymi samolotami były związane z obowiązkami służbowymi; marszałek zdecydował o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny, pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne – poinformował dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka. Tymczasem dziennikarze Radia RMF FM dowiedzieli się, że marszałek rozwścieczył przelotami samego prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
To właśnie on miał nakazać Kuchcińskiemu pokrycie kosztów przelotów. Sprawa była dla prezesa na tyle istotna, że według RMF FM stała się kwestią priorytetową podczas narady na Nowogrodzkiej, gdzie ustalano listy wyborcze.
Dyrektor CIS wyjaśnił następnie, że „kwota zostanie oszacowana na podstawie umowy Kancelarii Sejmu z PLL LOT”. „Zgodnie z nią koszty przelotów poselskich są zryczałtowane na poziomie 572,40 zł (przelot dla jednej osoby w jedną stronę) i w ten sposób zostanie ustalona wysokość przelewu” – poinformował Grzegrzółka we wpisie na Twitterze.
Według czwartkowych doniesień radia ZET, marszałek Sejmu lata z rodziną rządowym samolotem. Radio ZET dotarło do dokumentów potwierdzających sześć lotów, podczas których na pokładzie poza Kuchcińskim znajdowali się członkowie jego rodziny i oficer Służby Ochrony Państwa. Jak podkreśliło radio, nie wiadomo, czy rodzina Kuchcińskiego zapłaciła za te loty.
W czwartek Centrum Informacyjne Sejmu informowało, że każda podróż Marka Kuchcińskiego samolotem rządowym miała charakter służbowy, zaś „obecność dodatkowych osób na pokładzie nie wpływa w żadnej mierze na koszt przelotu”.
„Z możliwości towarzyszenia marszałkowi Sejmu w podróżach korzystają zresztą przede wszystkim reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, co ułatwia sprawną realizację programu podróży, a zarazem nie ma nic wspólnego z korzyściami o charakterze osobistym” – informowano.
W piątek dyrektor CIS w informacji przekazanej PAP podkreślił, że marszałek Sejmu, „będący druga osobą w państwie i realizujący szereg zadań w kraju i poza jego granicami, ma prawo do korzystania z samolotów rządowych”. Jak przekazał, wszystkie zrealizowane przeloty marszałka Sejmu „zawsze były związane z pełnieniem obowiązków służbowych – były to oficjalne podróże w żaden sposób nie stojące w sprzeczności z obowiązującymi przepisami”.
„Marszałek Sejmu podjął decyzję o pokryciu kosztów przelotu członków rodziny, o których jest mowa w przestrzeni medialnej. Pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne” – poinformował Grzegrzółka.
W piątek, w związku z doniesieniami o lotach marszałka Sejmu i jego rodziny, klub parlamentarny PO-KO złożył wniosek o odwołanie Kuchcińskiego z funkcji; kandydatką klubu na objęcie stanowiska marszałka Izby jest jej obecna wicemarszałek, Małgorzata Kidawa-Błońska (PO-KO).