Prof. Osadczy o polityce nowego prezydenta Ukrainy: ”W zasadzie nic się nie zmieniło”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Były oczekiwania, polityka Włodymyra Zełeńskiego będzie inna niż polityka Poroszenki.W tej chwili widzimy, że w zasadzie nic się nie zmieniło.Obecny Prezydent Ukrainy nie chce utracić poparcia żadnej ze stron przed wyborami parlamentarnymi, więc utrzymuje narrację, która była realizowana przez jego poprzednika- stwierdził w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja prof. Włodzimierz Osadczy- dyrektor Ośrodka Badań Wschodnioeuropejskich Centrum Ucrainicum KUL.

Wołodymyr Zalenski stwierdził w rozmowie z niemieckim ”Bildem” , że chce przystąpienia Kijowa do NATO i UE.Dodał, że niewykluczony jest fakt odejścia od ustaleń z Mińska na rzecz skuteczniejszych rokowań pokojowych.

Obserwując postępowania pana Załeńskiego, widzimy, że deklaracje, które były składane przed wyborami i działalność obecna, to są w znacznej mierze populistyczne i nie pokrywają się z realizacją jakiegoś kierunku politycznej działalności.Należałoby zwrócić uwagę, że Zełeński jest zupełnie przypadkową osobą, jeśli chodzi o życie polityczne.Został wybrany jako zaprzeczenie dotychczasowej polityki, która była realizowana przez Poroszenkę, która pod szyldem proeuropejskich dążeń miałaby dalej uzasadnić stan wojny na Donbasie i ostrą konfrontację ukraińsko- rosyjską,Były oczekiwania, że poltyka Zełeńskiego będzie inna, niż polityka Poroszenki.W tej chwili widzimy, że w zasadzie nić się nie zmieniło- ówi prof. Osadczy.

Jego zdaniem na Ukrainie walczą ze sobą dwie wizje.Pierwsza, ktorą forsował Petro Poroszenko absolutyzuje czynnik zewnętrzny- wojnę rosyjsko- ukraińską i interwencje Moskwy w wewnętrzne sprawy Kijowa.Drugi to rozgrywki światopoglądowo- gospodarczo- cywilizacyjn, których skutkiem jest podział kraju.

Zełenski przyjmuję retorykę zgodną z pierwszą opcją.Działa zgodnie z obowiązującą narracją w Unii Europejskiej, narracją popieraną przez Stany Zjednoczone.Sprawy pokoju, tożsamości Ukrainy są w tej chwili rysowane przez Załenskiego zgodnie z dotychczasową linią realizowaną przez Poroszenkę.Zełenski jest w tej chwili w trudnej sytuacji.On testuje społeczeństwo ukraińskie.Z jego środowiska wychodziły różnego rodzaju sygnały dotyczące możliwości zmiany dotychczasowej polityki wobec Rosji.Mówił, że jest gotów spotkać się z Putinem, pójść na wszelkie ustępstwa, gdy chodzi o zawieszenie broni jest w tej chwili sam, jeżeli chodzi o struktury polityczne.Nie ma za sobą parlamentu, który by go poparł, nie ma rządu który by go poparł, więc jest zupełnie sam- dodaje naukowiec i zaznacza, że na Ukrainie nie doszło do znaczących zmian.

Wiemy, że temat Ukrainy będzie teraz bardzo intensywnie dyskutowany na różnego rodzaju forach, wieć Zełenski musi zachować status quo i nie wychylać się, żeby nie stracić przed wyborami dla siły politycznej, którą chce wprowadzić do parlamentu, nie czynić ostrych, jednoznacznych kroków.Każda stanowcza deklaracja będzie związana z odpadnięciem od grona jego zwolenników licznych głosów.73 proc. głosów poparcia dla Zełenskiego, to głosy elektoratu niezadowolonego z rządu Poroszenki.Obywatele poparli go nie z racji, że reprezentował rzeczową alternatywę.Jego jedynym walorem było to, że nie był Poroszenką i był takim miłym facetem, który zawsze potrafił pocieszyć i rozbawic społeczeństwo.Nie chce utracić poparcia żadnej ze stron przed wyborami, więc utrzymuję narrację, która była realizowana przez Poroszenkę- podsumowuję prof. Włodzimierz Osadczy.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY