Strajk nauczycieli: “Tylko świnie pilnują na egzaminie”

Nauczyciele, którzy nie biorą udziału w strajku, narażeni są często na pogardę tych, którzy do protestu przystąpili.

Pomimo, że uczniowie ostatnich klas podchodzą do ciężkich dla nich i stresujących egzaminów, nauczyciele nie mają zamiaru zawieszać strajku. Zaczął się drugi tydzień strajku.

“Wszystko może zmierzać do wielkiej konfrontacji, czyli polskiej edycji żółtych kamizelek” – skomentował wydarzenia ostatnich dni Grzegorz Sikora z Forum Związków Zawodowych.

Ogólnopolski strajk to nie tylko protest nauczycieli, ale również niemały drama pracowników, którzy do protestu nie przystąpili. Początkowo happeningi protestujących ograniczały się jedynie do śpiewania piosenek, pikiet, czy przebierania się za krowy, z czasem jednak zaczęły pojawiać się sygnały o niepokojących wydarzeniach.

W jednej ze szczecińskich szkół nauczycieli, którzy nie chcieli dołączyć do strajku przywitał plakat z napisem “Tylko świnie pilnują na egzaminie”.

Z kolei w niektórych szkołach organizowane są “Szpalery wstydu”. Strajkujący nauczyciele ustawiają się w dwóch rzędach po obu stronach korytarza. Szydząc z nauczycieli, którzy idą do pracy. Dla wielu jest to prawdziwy dramat.

“Szłam przez ten szpaler dławiąc się własnymi łzami. Widziałam pogardę w oczach moich koleżanek.” – napisała jedna z nauczycielek.

“Kiedy o tym myślę, łzy same płyną. Kiedy rozpoczął się egzamin, przez pół godziny płakałam i tylko rozum kazał mi pozbierać się dla tych dzieci.” – dodaje kobieta.

W internecie zaczęły się też pojawiać informacje o nauczycielce, która chciała powtórzyć z uczniami materiał do egzaminów. Dyrekcja szkoły zabroniła, więc dzieci musiały chodzić na tajne zajęcia do jej domu.

msn.com