Policja informuje o wielu zabitych i wielu rannych, media mówią o co najmniej 40 ofiarach śmiertelnych. – To jeden z najczarniejszych dni Nowej Zelandii – mówiła na konferencji prasowej premier Jacinda Ardern.
Służby informują o “wielu ofiarach” dwóch strzelanin, do których doszło w meczetach w mieście Christchurch. Z nieoficjalnych relacji medialnych wynika, że zginęło co najmniej 40 osób, a kolejne 20 jest poważnie ranne. W mediach pojawiła się informacja o jeszcze jednym ataku, w trzecim meczecie, na przedmieściach Christchurch.
Czarny dzień w Nowej Zelandii
W związku z atakami władze zaapelowały o zamknięcie ze względów bezpieczeństwa wszystkich meczetów w kraju. W mieście Christchurch tymczasowo zamknięto wszystkie szkoły.
Świadkowie strzelanin mówili o ludziach uciekających w panice z meczetów i rannych leżących na ziemi.
Czytaj także: Dość skazywania ludzi bez dowodów! Projekt ustawy ws. „małego świadka koronnego”
W związku ze sprawą zatrzymano cztery osoby – trzech mężczyzn i jedną kobietę.
Przemawiają do obywateli premier Nowej Zelandii Jacinda Arden podkreśliła, że „może to być najczarniejszych dzień w historii Nowe Zelandii”. Jak podała Arden na konferencji prasowej, chce jak najszybciej dostać się do Christchurch.
DORZECZY.PL