„Polska to faszystowski kraj” – miał rzekomo powiedzieć słynny argentyński piłkarz Leo Messi, a zmyślone słowa podał w wywiadzie dla tygodnika „Polityka” prof. Paweł Śpiewak. Czy dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego bije się w piersi? Czy jest mu wstyd? Czy kogokolwiek ma zamiar przeprosić? Otóż właśnie nie! „To był fake, co z tego?” – stwierdził.
Tygodnik „Polityka” przeprowadził wywiad z prof. Pawłem Śpiewakiem. Choć rozmowa dotyczyła tematów relacji polsko-żydowskich i Holokaustu, to jednak dyrektor ŻIH zaczął od przywołania zmyślonej wypowiedzi piłkarskiej gwiazdy Leo Messiego o tym, że „Polska to faszystowski kraj”. Co z tego, że to kłamstwo? Dziennikarka nawet tego nie zweryfikowała podczas procesu autoryzacji.
Publikacja i powielenie fake’a przez Śpiewaka wywołało falę oburzenia. Co socjolog ma teraz do powiedzenia?
Fake – no trudno
— odparł nonszalancko Paweł Śpiewak, gdy zapytano go o to w Radiu Zet. Nie wyraził nawet żadnej skruchy!
Podejrzewam, że jak ja jeżdżę trochę po świecie i rozmawiam z ludźmi, to opinia o Polsce jest fatalna, to znaczy niezależnie od tego, czy Messi coś powiedział, czy nie powiedział. Tak że w tym skrócie zawiera się jakiś opis naszego wspólnego doświadczenia i to jest problemem dla wielu ludzi, dla mnie też, że Polska zmieniła swój obraz w świecie, swoją tożsamość. I zazwyczaj, kiedy jeżdżę gdziekolwiek, zaczynam od tego tłumaczenia, że to nie ja
— brnął w swoje kuriozalne tłumaczenia.
Okej, dobrze, to był fake, co z tego? Burza trwa dwa dni czy jeden dzień i się kończy. Prawdopodobnie na Facebooku ktoś to umieścił. Potraktowałem to z całkowitą powagą. To jest takie zdarzenie, to jest ciekawe bardzo, że człowiek, który rzekomo nic nie wie o Polsce, wypowiada takie zdanie. Zawierzyłem
— ciągnął.
Gdy zapytano więc dyrektora ŻIH, czy bije się w piersi, ten bez żadnego poczucia wstydu odparł:
Słabo.
WPOLITYCE.PL