Zgodnie z zapowiedzią Premiera Hiszpanii Pedro Sancheza, 28 kwietnia odbędą się przedterminowe wybory do parlamentu. Powodem tej decyzji jest odrzucenie rządowego projektu budżetu przez Kongres Deputowanych.
Po spotkaniu rządu Premier Hiszpanii wygłosił oświadczenie w programie telewizyjnym – “Wybierając pomiędzy nie robieniem niczego i dalszym trwaniem bez budżetu, a udzieleniem głosu Hiszpanom, wybieram to drugie. Hiszpania musi dalej iść naprzód z tolerancją, szacunkiem, umiarkowaniem i zdrowym rozsądkiem”.
Zaproponowałem rozwiązanie parlamentu i rozpisanie wyborów na 28 kwietnia – dodał Pedro Sanchez.
W środę Kongres Deputowanych (izba niższa parlamentu Hiszpanii) odrzucił w całości rządowy projekt budżetu.
Środowiska kresowe dołączą do prawicowej koalicji! „Są wściekłe na PiS za uleganie Ukrainie
PSOE prowadzi w sondażach
Według hiszpańskich mediów i politologów decyzja Sancheza jest słuszna, ponieważ w obecnym układzie rząd nie posiadał większości do sprawnego rządzenia. Zdaniem specjalisty ds. historii współczesnej Jose Lopeza istnieje duża szansa na wygraną PSOE w kwietniowych wyborach.
Sanchez z poparciem zaledwie 84 deputowanych z PSOE niewiele mógł zrobić. (…) Być może 28 kwietnia partii Sancheza uda się zdobyć więcej mandatów – powiedział Lopez
W opinii eksperta przyszłość kraju zależy nie tylko od wyniku prowadzącej w sondażach PSOE, również od rozmów między Partią Ludową (PP), Ciudadanos (Cs) i Vox w sprawie utworzenia koalicyjnego rządu centroprawicowego. Zauważył, że dwa ostatnie ugrupowania walczą ze sobą w wielu kwestiach.
Brak szans na większość
Jak informują madryckie dzienniki “El Pais” i “El Mundo” nawet po ewentualnej wygranej w wyborach nie będą w stanie zdobyć większości aby uformować stabilny rząd.
Badania opinii publicznej dają Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) niewiele ponad 100 mandatów w Kongresie. Wskazują także na słaby wynik lewicowego bloku Unidos Podemos, ze względu na trawiący go wewnętrzny konflikt.
TVN24.PL