„Zach Poitras nosi dredy “kojarzone z ruchami murzyńskimi”, co stanowi przywłaszczenie kulturowe (cultural appropriation), które wg organizatorów jest formą rasizmu.” – skomentował doniesienia z Montrealu jeden z użytkowników Twittera.
Jak podaje portal ledwvoir.com białemu mężczyźnie odmówiono, gdyż za mocno kojarzył się z „ruchami murzyńskimi”.
Organizatorzy uważają, iż taka fryzura to dla białego przywilej, a czarny jest przez nią pozbawiony dostępu do zatrudnienia lub przestrzeni.
Niestety, według nich młody Kanadyjczyk przywłaszczył sobie coś, co kulturowo nie należy do niego. A ów przywłaszczenie nie podlega dyskusji, po prostu jest.
Ba! Stwierdzili oni nawet, że mężczyzna stosuje bierny ucisk i przejawia tym oznaki zwykłego rasizmu!
Niestety, przywłaszczenie sobie cech i elementów cywilizacji białego człowieka przez Murzynów będzie traktowane zawsze jako normalne, natomiast nie działa to w drugą stronę. Wszystko, co reprezentuje sobą biały podlega ocenie przez tych nigdy nie dyskryminujących, nigdy nie represjonujących i w żadnym stopniu nie rasistowskich Murzynów.
Przypomnijmy sobie „wyzwanie” organizowane w USA, w ramach którego czarnoskórzy wyłapywali sobie białych, ażeby ich z zaskoczenia znokautować.
Represje? Prześladowanie? Ucisk? RASIZM?
Nie. Zwykła zabawa…
Twitter.com