Jestem przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość wygra jedne i drugie wybory. Mamy duże szanse na sukces, ale to będzie zależało od Polaków i tego, na ile będziemy w stanie utrzymywać dobry kontakt z Polakami.
– podkreślił wicepremier Piotr Gliński, który był gościem Edyty Hołdyńskiej w programie „Proszę to wyjaśnić”, na antenie telewizji wPolsce.pl.
W rozmowie wicepremier odniósł się do sprawy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Podkreślił, że to on podjął decyzję o powołaniu tego muzeum, ponieważ jego poprzednik stwierdził, że jest ono niepotrzebne. Należy tutaj podkreślić, iż resort kultury pod jego wodzą przekazał na muzeum ponad 30 kilka milionów złotych.
– W tej chwili jest kończone. Myślę, że w lutym będzie oddane do użytku. Pozostaje jednak sprawa ekspozycji. Tu sprawę opóźnili lokalni gospodarze.
– stwierdził minister resortu kultury.
Redaktor Hołdyńska dopytywała również ministra o sprawę Muzeum Getta Warszawskiego, wyjaśnił on, że w tej chwili przygotowywana jest koncepcja zagospodarowania budynku.
Dopytywany również o to, czy takie działania pomogą w zażegnaniu konfliktu z Izraelem, Piotr Gliński przyznał, że nie wie, czy to się wydarzy, bowiem są środowiska, które próbują mącić i szukać w tej decyzji złych emocji.
– Uważam, że jesteśmy zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego, które było i jest częścią dziedzictwa polskiego, żeby takie muzeum powstało. Przed nami kwestia realizacji tej koncepcji. To jedna z ponad 20 instytucji muzealnych, które są reformowane lub budowane od nowa.
– podkreślił Gliński
“Niepotrzebny spór”
Wiceminister dosadnie przyznał też, iż spór wywołany brakiem oficjalnego zaproszenia dla Stowarzyszenia Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych na uroczystości rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz jest najnormalniej w świecie niepotrzebny.
– Są różne wersje wydarzeń sprzed roku. Jedni twierdzą, że polska flaga coś zasłaniała, inni twierdzą, że nie. Z jedną i drugą stroną spotkam się w najbliższym czasie, bo 27 stycznia nie życzymy sobie żadnych konfliktów. Jeżeli jest to stowarzyszenie związane z byłymi więźniami obozu, to ma prawo uczestniczyć w uroczystościach. Myślę, że zostanie to wyjaśnione i reprezentanci tego stowarzyszenia zostaną zaproszeni na uroczystości. Dopilnuję tego. Spotkam się ze stronami w ciągu dwóch tygodni, żeby załagodzić sytuację, bowiem to zupełnie niepotrzebny spór wynikający zapewne z emocji po obu stronach.
– powiedział.
Szef resortu kultury pytany był również o swoją wypowiedź w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”, gdzie powiedział, że „PiS jest traktowane jak Żydzi przez Goebbelsa”. Na pytanie o to, czy z perspektywy czasu uważa, że można było tego uniknąć, wicepremier powiedział, że jego intencją -co jest oczywiste dla wszystkich, którzy tę wypowiedź czytali – było zwrócenie uwagi na język, który przekracza granice akceptowalne w debacie publicznej.
Zachęcamy do zapoznania się z całością wypowiedzi ministra.
WPOLITYCE.PL