Do Francji zostaną sprowadzeni dzieci francuskich dżihadystów – pierwsi imigranci mają dotrzeć do Francji już pod koniec tego roku. Do Francji trafią dzieci bojowników ISIS, którzy zostali schwytani na północnym wschodzie Syrii. Zgodę na powrót dzieci będzie musiały wydać ich matki.
Francuskie władze twierdzą, że sprowadzenie dzieci imigrantów zapobiegnie ich dalszej radykalizacji. Psychologowie twierdzą, że duża część z nich ma za sobą traumatyczną przeżycia, a islamiści chcieli powierzyć im zadania bojowe oraz szpiegowskie.
Już w roku 2017 Francja sprowadziła do kraju dzieci imigrantki, która została skazana na dożywocie za przynależność do ISIS. Natomiast do zaskakujących wniosków doszli śledczy ze specjalnej brygady policji badającej źródła finansowania terrorystów. Okazuje się, że aż 20 proc. dżihadystów z francuskim obywatelstwem walczących w szeregach ISIS na terenie Syrii w tym samym czasie pobierało zasiłki socjalne we Francji.
Tylko w samym 2016 r. funkcjonariusze wykryli 420 przelewów opiewających na pokaźne sumy, które trafiały na Bliski Wschód. Od połowy 2012 r. trafiło tam ponad 2 mln euro. Z tego ok. pół miliona pochodziło z Francji. Służby zorientowały się w całym procederze dopiero po latach, gdy policja francuska zaczęła przekazywać informacje na ten temat instytucjom zajmującym się udzielaniem świadczeń socjalnych.
We Francji narasta również obawa przed powrotem do kraju terrorystów walczących w szeregach Państwa Islamskiego. Szacuje się, że z ponad 1,9 tys. islamistów pochodzących z Francji jak dotąd powróciło tam już prawie 300 osób.
radiomaryja.pl