Od paru dni jest głośno o nagraniach z restauracji „Sowa i przyjaciele”, tym razem jednak dotyczących premiera Mateusza Morawieckiego. Głos w tej sprawie zabrał również przedstawiciel Ruchu Narodowego – Krzysztof Bosak.
Wpis Bosaka na Twitterze nieco od biega od aktualnych standardów dyskusji na ten temat. Nie skupia się na oskarżeniu bądź bronieniu premiera Mateusza Morawieckiego, lecz patrzy na tę sprawę szerzej.
Co mnie najbardziej bulwersuje w ujawnionych nagraniach? Relacje między bankierami i politykami POPiSu. Zatrudnianie dzieci na telefon, dyskretne zapomogi, rzędu 50-100 tys. zł Polityczne prostytutki muszą odejść na śmietnik historii – napisał Krzysztof Bosak.
W swoim wpisie zwrócił uwagę na to, że z uprzywilejowaniem banków musimy walczyć.
Co mnie najbardziej bulwersuje w ujawnionych nagraniach?
Relacje między bankierami i politykami POPiSu. Zatrudnianie dzieci na telefon, dyskretne zapomogi, rzędu 50-100 tys. zł
Polityczne prostytutki muszą odejść na śmietnik historii.
Uprzywilejowanie banków musi się skończyć.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 5 października 2018