Wielka Brytania: poziom zagrożenia podniesiono do krytycznego

Po zamachu w Manchesterze ciągle nie jest bezpiecznie. Brytyjczycy zobaczą wojsko i dodatkowe patrole policji na ulicach.

Po poniedziałkowym (22 maja) zamachu terrorystycznym w angielskim mieście Monachium, w którym libijski zamachowiec zabił 22 osoby, a 59 kolejne ranił, brytyjska premier Theresa May ogłosiła podniesienie poziomu zagrożenia terrorystycznego. Piąty, czyli najwyższy poziom niebezpieczeństwa wprowadzono ze względu na podejrzenie, iż za poniedziałkowym atakiem stoi szersza grupa osób. Służby spodziewają się, iż następny atak może nastąpić w każdej chwili.

PM Theresa May: UK terror threat level raised from severe to critical, which means further attack may be imminent https://t.co/I7YngSds2C pic.twitter.com/lcmoVQFUaI

— BBC Breaking News (@BBCBreaking) 23 maja 2017

Premier zapowiedziała także wdrożenie tzw. „Operacji Temperer” – jest to plan przygotowany już 2 lata temu na wypadek poważnego zagrożenia bezpieczeństwa. Operacja zakłada ścisłą współpracę wojska z policją w celu ochrony ważnych obiektów użyteczności publicznej, imprez masowych, lotnisk, dworców itd. Dodatkowo w takich miejscach można spodziewać się częstych i czasochłonnych kontroli.

Decyzja o wprowadzeniu najwyższego stanu zagrożenia jest rzadko stosowana na wyspach i oznacza, że w każdej chwili spodziewać się można następnego ataku. Do tej pory Joint Terrorism Analysis Centre od którego zależy wprowadzenie stanu krytycznego zagrożenia, dotąd wydało taką decyzję jedynie 2 razy. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w 2007 roku, kiedy to odkryto plany zamachu na londyński klub nocny.