Kontrwywiad będzie inwigilować młodzieżówkę Alternatywy dla Niemiec

Skrzydło młodzieżowe Alternatywy dla Niemiec – Junge Alternative für Deutschland – jest oficjalnie obserwowane przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz, BfV) – cywilny kontrwywiad niemiecki.

Decyzja dotyczy obecnie tylko dwóch landów, Dolnej Saksonii i Bremy. Boris Pistorius – minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii, powiedział w poniedziałek:

– Młoda Alternatywa promuje światopogląd, w którym mniejszości, takie jak uchodźcy i homoseksualiści, są regularnie oczerniane i zniesławiane.

Decyzja o umieszczeniu młodzieżowego skrzydła AfD pod obserwacją nie ma zastosowania do samej partii, pomimo szeregu apeli ze strony wysokich polityków niemieckich o inwigilację.

Czytaj także: Niemcy: Wielka bitwa pomiędzy imigrantami na młotki, łańcuchy i kije. Aresztowano… zero osób

– AfD zmierza ku prawicowemu ekstremizmowi z prędkością błyskawicy. Partyjni politycy coraz częściej kwestionują praworządność – powiedział w poniedziałek Burkhard Lischka, poseł do Bundestagu i rzecznik prasowy SPD. Dodał, że decyzja o inwigilacji co najmniej części AfD jest „dawno spóźniona”.

W sobotni ranek Volker Kauder – przewodniczący grupy parlamentarnej rządzącej frakcji CDU/CSU w niemieckim Bundestagu a jest często nazywany „prawą ręką” kanclerz Niemiec Angeli Merkel, powiedział w wywiadzie dla „Welt am Sonntag”, iż prawicowy ekstremizm jest wspierany mniej lub bardziej otwarcie przez partię Bundestagu, co jest nową, niepokojącą cechą. Partia ta to oczywiście AfD.

Za to sam szef bawarskiej CSU – Horst Seehofer, federalny minister spraw wewnętrznych, powiedział w wywiadzie dla grupy wydawniczej Funke w weekend, że AfD nie spełnia kryteriów, które zasługiwałyby na zaangażowanie agencji wywiadowczych. Dodał jednak:

– Oczywiście zawsze trzeba sprawdzić, i to właśnie robi [BfV], czy oświadczenia członków partii lub współpraca z określonymi grupami odzwierciedlają indywidualne opinie czy oficjalną linię partyjną.

Przywódcy AfD zaprzeczają oskarżeniom. Oświadczenie wydane przez kierownictwo partii w poniedziałek mówi, że apele o obserwację wywiadowczą były „absurdalne”.

– Jesteśmy partią demokratyczną, która chce państwa z silnymi rządami prawa i nie tylko broni konstytucji, ale także domaga się od rządu prawa, które było ignorowane podczas kryzysu azylowego – głosi oświadczenie.