Zdaniem radnego klubu Prawa i Sprawiedliwości Stefana Pastuszewskiego, Polska i samorządy robią zbyt mało, aby integrować społeczność ukraińską, która w jego opinii znajduje się obecnie w izolacji. Radny za jeden z powodów takiego stanu uważa niechęć ze strony Polaków podszytą ideologią ,,wiecznie skrzywdzonego narodu”.
Pastuszewski będący jednocześnie pracownikiem naukowym opracował socjologiczny raport pt. ,,Bariery integracji pracowników z Ukrainy w Polsce”, w którym czytamy – Z badań przeprowadzonych w 2017 przez ukraińską grupę socjologiczną ,,Rating” wynika, że aż 4 mln Ukraińców chciałoby żyć w Polsce. Pozytywnym efektem imigracji Ukraińców do Polski jest przyczynienie się do rozwoju gospodarczego.
Zdaniem radnego brakuje jednak działań integrujących społeczność ukraińską w Bydgoszczy, dlatego w interpelacji kierowanej do prezydenta Bydgoszczy sugeruje utworzenie ukraińskiej kawiarenki, bądź zorganizowanie dla mieszkańców festynu integracyjnego.
Według Pastuszewskiego, jak wynika z badań, Ukraińcy chcą się wtapiać w polskie społeczeństwo, o czym ma świadczyć wybór niemal w 100% ukraińskich dzieci nauczania w szkołach podstawowych katachezy rzymskokatolickiej, mimo dostępnego w parafiach nauczania katachezy prawosławnej i unickiej.
Czynnikiem utrudniającym integrację ma być natomiast niechęć ze strony Polaków, której jedną z przyczyn są zaszłości historyczne związane z ludobójstwem na Wołyniu.
– Wiedza Polaków na temat skomplikowanych relacji polsko-ukraińskich jest z kolei powierzchowna, hasłowa, ,,telewizyjno-filmowa” oraz podszyta ideologią ,,wiecznie skrzywdzonego narodu” – pisze Pastuszewski.
Radnemu odpowiedzi udzieliła zastępca prezydenta Anna Mackiewicz, która zgodziła się z większością tez. Mackiewicz przyznała, że kultura może być skutecznym narzędziem integrującym, dlatego postanowiła przekazać Miejskiemu Centrum Kultury środki na realizacje projektu: ,,Połączenia: Linia Ukraińska”.