Gwałtowne protesty wybuchają w Buenos Aires po tym, jak argentyńscy politycy głosowali wczoraj przeciwko legalizacji aborcji. Zdjęcia pokazują ludzi rzucających butelkami i innymi przedmiotami, podczas gdy aktywiści antyaborcyjni spokojnie świętują zwycięstwo obrony życia.
Protestujący starli się z policją na ulicach Buenos Aires po tym, jak senat tego kraju odrzucił projekt ustawy o legalizacji aborcji w pierwszych 14 tygodniach ciąży.
Obrońcy życia zwyciężyli – Argentyna odrzuciła legalizację aborcji
Wczoraj informowaliśmy o tym, że Argentyna odrzuciła barbarzyński projekt legalizacji aborcji. Głosowanie poprzedziła ogólnonarodowa debata, która zakończyła się w Senacie. Argentyńscy politycy przewagą 38-31 przy dwóch wstrzymujących się przegłosowali odrzucenie aborcji.
🇦🇷 Poważne zamieszki w Buenos Aires po odrzuceniu przez argentyński Senat legalizacji aborcji. https://t.co/1T5oyIYCKu
— Adam Gwiazda (@delestoile) 9 sierpnia 2018
14 czerwca tego roku Argentyńscy deputowani przegłosowali pro-aborcyjne prawo, projekt ustawy został przyjęty przez Sejm. Politycy popierający aborcję na życzenie zwyciężyli 6 głosami. Jednak tuż po tym setki tysięcy Argentyńczyków na ulicach Buenos Aires protestowało przeciwko liberalizacji prawo do aborcji. Wydawało się jednak, że pomimo wszystko Senat przyjmie ustawę.
W Argentynie odbywały się Marsze dla Życia, przeciwko aborcji protestowali także lekarze. Jak informowała Associated Press, kwestia liberalizacji przepisów aborcyjnych stwarza podziały w argentyńskim społeczeństwie, a nawet wśród przedstawicieli argentyńskiej służby zdrowia. Protestująca grupa “Lekarze dla Życia” liczyła ok. 1 tysiąca członków, jednak ich głos wzbudził debatę w całym środowisku. Przeciwko przepisom protestują też przedstawiciele 300 prywatnych szpitali i klinik.
Tymczasem demoliberalne media informują o złych skutkach głosowania Senatu. Jak można przeczytać – Po głosowaniu pewna liczba protestujących starła się z policją, rzucając bomby zapalające i zakładając płonące barykady. Policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym.
Problem podzielił Argentynki. W środę w stolicy odbyła się “Msza za życie”. Cardibnal Mario Poli, arcybiskup Buenos Aires, powiedział kościołom: “Troska o życie jest pierwszym prawem człowieka i obowiązkiem państwa”.
MediaNarodowe/standard.co.uk