Ks. Wojciech Lemański już niejednokrotnie wzbudzał ogromne kontrowersje. Tym razem w mediach społecznościowych postanowił w skandalicznych słowach zwrócić się do innego duchownego. Wybuch agresji został spowodowany tylko tym, że ów ksiądz zwrócił uwagę, że na pogrzeb Kory nie miał charakteru katolickiego.
Dzisiaj w Warszawie odbył się pogrzeb zmarłej niedawno wokalistki Olgi Jackowskiej znanej szeroko jako Kora. Piosenkarka nie była katoliczką i takiego też charakteru nie miało jej ostatnie pożegnanie. Na Twitterze zwrócił na to uwagę ks. Sławomir Marek.
“Samozbawienie. Zamiast krzyża zdjęcie z młodości. Zamiast Salve Regina pioseneczka o niczym. Smutny koniec.” – napisał na Twitterze ks. Marek.
Samozbawienie. Zamiast krzyża zdjęcie z młodości. Zamiast Salve Regina pioseneczka o niczym. Smutny koniec.
— ks. Marek Sławek 🇵🇱 🇭🇺 (@fullconvergenza) 8 sierpnia 2018
To bardzo nie spodobało się skandalizującemu księdzu Wojciechowi Lemańskiemu.
“Zamilknij klecho. Po tym, jak została przed laty skrzywdzona przez faceta podobnego do ciebie, powinniśmy Bogu dziękować, że zmarła nie zażyczyła sobie, by na jej pogrzeb nie wpuszczano żadnego księdza. Nie martw się, była i msza w intencji zmarłej i Salve Regina. Gdybyś miał w sobie odrobinę miłosierdzia – sam byś taką mszę odprawił. A gdybyś miał w głowie choć kilka kropel oleju – milczałby w takiej chwili” – napisał na Facebooku, nawiązując do tragicznych wydarzeń z dzieciństwa piosenkarki, która wyznała niedawno, że była molestowana seksualnie przez lokalnego księdza.