Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się ponownie sprawą Dorota Wellman kontra Jacek Piekara.
Piekara odwołał się od wyroku ponieważ nie otrzymał wezwań na pierwsze rozprawy.
https://twitter.com/JacekPiekara/status/1013836788430000135
O sprawie Doroty Wellman i Jacka Piekary zrobiła się głośno kilka miesiącu temu. Pisarz, w związku z zaangażowaniem dziennikarki w czarne protesty, napisał – Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie… Do zapłodnienia potrzebny jest seks… Dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja.
Wellman zgłosiła sprawę do sądu, który ukarał pisarza pół milionowym odszkodowaniem. Co ciekawe, dziennikarka zapowiadała, że pieniądze z odszkodowania przeznaczy na cele charytatywne. Jednak jak się okazało – tylko znikoma część może zostać przeznaczona na fundacje.
O decyzji sądu dowiedziałem się od komornika, kiedy okazało się, że jest już dawno po wyroku oraz jego uprawomocnieniu. Nikt mnie skutecznie nie zawiadomił, że w ogóle dzieje się coś złego. Wszystkie pisma z sądu przychodziły na adres, pod którym nigdy nie mieszkałem. Natomiast komornikowi stwierdzenie, gdzie mieszkam, zajęło niewiele czasu – powiedział Piekara.
Sąd Apelacyjny postanowił, że “nie można uznać skutecznego doręczenia pozwanemu wyroku zaocznego wydanego w tej sprawie”. Proces musi się odbyć na nowo.