Jean-Yves Le Drian, francuski minister spraw zagranicznych zapowiedział, że Francja, Wielka Brytania i Niemcy będą nadal przestrzegać porozumienia z Iranem niezależnie od decyzji USA w tej sprawie.
Kandydat do wyborów w Iraku ofiarą dżihadystów
Szef francuskiej dyplomacji ogłosił to podczas dzisiejszej wizyty w Berlinie. Stwierdził, iż, jego zdaniem, umowa ta jest najlepszym sposobem na powstrzymanie Iranu przed budową bomby atomowej.
– Jesteśmy zdecydowani uratować to porozumienie, gdyż umowa ta zabezpiecza przed rozprzestrzenianiem broni jądrowej i jest właściwym sposobem powstrzymania Iranu przed jej uzyskaniem – powiedział Le Drian na wspólnej konferencji prasowej z szefem niemieckiego MSZ Heiko Maasem.
Jesteśmy zdecydowani uratować to porozumienie, gdyż umowa ta zabezpiecza przed rozprzestrzenianiem broni jądrowej i jest właściwym sposobem powstrzymania Iranu przed jej uzyskaniem – Jean-Yves Le Drian
Minister spraw zagranicznych Niemiec uważa zaznaczył natomiast, iż Niemcy nie mają żadnego powodu, by wypowiadać układ z Iranem. – Nadal uważamy, że porozumienie to czyni świat bezpieczniejszym, a bez tego porozumienia świat byłby mniej bezpieczny. Obawiamy się, że skutkiem wypowiedzenia będzie eskalacja – zaznaczył.
Do sprawy odniósł się również przebywający z wizytą w USA szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson. W komentarzu opublikowanym na łamach ,,New York Times” napisał, że popiera podtrzymanie porozumienia.
Zawarta w 2015 r. umowa z Iranem wygasa w najbliższą sobotę. Zakłada ona ograniczenie programu nuklearnego przez Teheran w zamian za złagodzenie międzynarodowych sankcji. W tym tygodniu decyzję w tej sprawie ma podjąć prezydent USA Donald Trump. Zapowiadał on wcześniej, że odstąpi od porozumienia, jeżeli wraz z sojusznikami nie uda mu się go zmodyfikować.
Sygnatariuszami kontraktu, oprócz USA, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, są Chiny i Rosja.
Zobacz też