Przekaz TVP razi ludzi inteligentnych? Podczas wizyty w Koziegłowach poseł PiS Stanisław Piotrowicz odniósł się do wątpliwości jednej z uczestniczek spotkania. Polityk przyznał wprost, że zadaniem telewizji publicznej jest dotarcie do jak najszerszego grona Polaków. Wypowiedź szybko stała się hitem w sieci.
Politycy PiS w ostatnim czasie podróżują po Polsce. Seria spotkań z wyborcami, ma pomóc zwiększyć wiarygodność, a co za tym idzie i poparcie dla partii. Podobny manewr PiS zastosowało w kampanii w 2015 roku. Jednak aktualne spotkania są o wiele trudniejsze dla polityków. Głównym tego powodem jest fakt, że wyborcy rozliczają ich z realizacji obietnic.
Czytaj także: 11-letni Polak pobity w Berlinie za swoje pochodzenie
Politycy podczas spotkań niejednokrotnie muszą odpowiadać na niewygodne pytania. Z jednym z nich musiał się zmierzyć Stanisław Piotrowicz. Jak podaje program „Szkło kontaktowe”, uczestniczka spotkania podzieliła się krytyczną opinią na temat rzetelności materiałów TVP. Jej zdaniem przekaz stacji wpisuje się niekiedy w propagandę partyjną.
„Jak pani widzi, mamy do czynienia z niewielkim ułamkiem mediów pozostających w rękach kapitału polskiego” – wyjaśniał Piotrowicz.
„Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy mogą uważać, że przekaz razi ludzi inteligentnych, bo tak odbieram te sformułowania. Ale trzeba wiedzieć, że ten przekaz winien trafić do wszystkich, do możliwie jak najszerszej ilości Polaków” – dodał poseł.
Gwóźdź wieczoru w „szkiełku” 😂 pic.twitter.com/DlngoC4eAb
— Roman Kozłowski 🇵🇱🇪🇺 (@bimbol_jg) 29 kwietnia 2018
Materiał opublikowano w magazynie satyryczno-publicystycznym TVN24 – „Szkło kontaktowe”. Fragment nagrania staje się coraz popularniejszy w sieci.