Joanna Scheurin-Wielgus na antenie Radia ZET przyznała, że po tegorocznych wyborach samorządowych może dojść do połączenia wszystkich sił opozycyjnych w jedno ugrupowanie. Jak przekonywała, “ludzie oczekują powstania nowej organizacji”.
Wydaje mi się, że po wyborach samorządowych, które nie wiem, czy przegramy, czy wygramy jako opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna, coś się jednak wydarzy. – mówiła Scheuring-Wielgus na antenie Radia ZET. Coś się wydarzy dlatego, że ludzie tego oczekują. – dodała.
Jej zdaniem, może dojść do połączenia wszystkich sił opozycyjnych w jedno ugrupowanie. Posłanka powołała się na badania, „które pokazują, że 45 proc. osób nie ma partii, która reprezentuje ich poglądy”. To pokazuje, że jest ciśnienie na nową organizację. – wskazała.
W 2014 r. do wyborów samorządowych weszły ruchy miejskie, po raz pierwszy postawiły się partiom politycznym i wskazały swoich reprezentantów. Ja uważam, że od 2014 r. rozpoczął się pewien proces, który trwa. Ten proces bardzo mocno zakorzenił się w 2016 r., kiedy zaczęły powstawać nowe organizacje: Obywatele RP, Strajk Kobiet, Czarne Protesty, Akcja Demokracja. – stwierdziła.
To pokazuje, że jesteśmy w pewnym procesie zmiany politycznej, zmiany idei, zmiany pokoleniowej . – stwierdziła.
tvp.info