W wysłanym w czwartek liście do ministra skarbu USA Stevena Mnuchina 39 amerykańskich senatorów, zarówno Republikanów, jak i Demokratów, zadeklarowało swój sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku.
Wśród nich byli senatorowie zarówno Republikanów, jak i Demokratów. Nord Stream 2 (…) uczyniłby amerykańskich sojuszników i partnerów w Europie bardziej podatnymi na naciski i szkodliwe działania Moskwy. Byłby krokiem wstecz w europejskiej dywersyfikacji źródeł energii, dostawców i tras przesyłowych – piszą senatorowie.
39 amerykańskich senatorów, zarówno Republikanów, jak i Demokratów, zadeklarowało swój sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream 2.
— Lidia Lemaniak (@LLemaniak) 15 marca 2018
Ten kosztowny i niepotrzebny projekt zmusiłby klientów Gazpromu do płacenia za projekt, który jeszcze wzmocniłby niemal całkowity monopol Rosji na dostawy gazu ziemnego do regionu. Europejscy konsumenci płaciliby Rosji za skierowanie jej eksportu gazu poza Ukrainę, a skorzystałby na tym wyłącznie Gazprom – napisali politycy.
Senatorowie wskazują, że budowa gazociągu wpłynęłaby negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne UE. Miałaby też wzmocnić pozycję Rosji jako dostawcy gazu ziemnego na rynek unijny. W liście znajduje się także wezwanie administracji prezydenta Donalda Trumpa, aby ta wykorzystała wszelkie dostępne jej środki, w tym uchwaloną przez Kongres ustawę o sankcjach wobec Moskwy, do zablokowania tego projektu.
Nord Stream 2 uczyniłby amerykańskich sojuszników i partnerów w Europie bardziej podatnymi na naciski i szkodliwe działania Moskwy – 39 amerykańskich senatorów zadeklarowało swój sprzeciw wobec budowy gazociągu. Wcześniej solidarnie: RP, Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina i Mołdawia
— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 15 marca 2018
Nord Stream 2 (…) uczyniłby amerykańskich sojuszników i partnerów w Europie bardziej podatnymi na naciski i szkodliwe działania Moskwy. Byłby krokiem wstecz w europejskiej dywersyfikacji źródeł energii, dostawców i tras przesyłowych – można przeczytać w dalszej części listu.