20 lipca 2023 r. Bartosz Malewski, Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, złożył petycję o ułaskawienie Mariki M. skierowaną do Prezydenta Andrzeja Dudy. Tym samym Stowarzyszenie Marsz Niepodległości włącza się w interwencję podjętą przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris w sprawie dziewczyny.
W związku z działaniami powziętymi na rzecz ułaskawienia Mariki, pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, odbyła się wspólna konferencja prasowa Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, reprezentowanego przez mec. Magdalenę Majkowską – obrońcę Mariki, Stowarzyszenia Marsz Niepodległości reprezentowanego przez Prezesa Bartosza Malewskiego oraz Stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska reprezentowanego przez Wiceprezesa Mateusza Marzocha. Przedstawiciele trzech organizacji w sposób szczególny podkreślali skandaliczność wydanego w 2021 r. wyroku. Przypomnijmy zatem sprawę Mariki.
Dnia 10 sierpnia 2020 r. w Poznaniu podczas jednej z manifestacji LGBT, Marika wraz z trzema innymi osobami, wyrażając sprzeciw wobec skrajnie lewicowych ideologii, próbowała wyrwać uczestniczce manifestacji tęczową torbę. Za ten czyn, 24-letnia dziewczyna została w 2021 r. skazana przez Sąd Rejonowy w Poznaniu na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności. W oskarżeniu prokuratorskim przeczytać można, że dziewczyna „w dniu 10 sierpnia 2020 r. w Poznaniu działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, wspólnie i w porozumieniu z (…) usiłowała dokonać rozboju poprzez zabór w celu przywłaszczenia torby o wartości 15,00 zł na szkodę (…) stosując przy tym w postaci szarpania, popychania i wykręcania palca III ręki lewej, co spowodowało u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci skręcenia stawu międzypaliczkowego dalszego oraz sińca palca III ręki lewej (…)”. Prokurator zakwalifikował popełniony przez Marikę czyn jako usiłowanie chuligańskiego rozboju, a sąd tę kwalifikację podtrzymał i ostatecznie wymierzył karę trzech lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z art. 280 § 1. Kodeksu karnego, „kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”. W trakcie jednej z rozpraw, Marika wyznała, że celem jej działania była sama torba nie zaś jej właścicielka: „(…) od samego początku nie chcieliśmy zrobić́ krzywdy. Jak zaczęła się̨ szarpać́ [pokrzywdzona], to puściliśmy torbę̨. To działo się̨ szybko, w jakimś́ impulsie.” Przyznała także, że nie było jej zamiarem kradzież zawartości torby. Z kolei pokrzywdzona zeznała, że nikt jej nie groził. Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris wskazuje, że „jednym ze znamion rozboju jest użycie przemocy wobec osoby”, a także że jako rozbój nie kwalifikuje się „kradzieży polegającej na wyrwaniu rzeczy z rąk pokrzywdzonego w celu jej zaboru”. Istotne również jest to, że oskarżona w toku procesu wyraziła żal i przeprosiła pokrzywdzoną. Biorąc pod uwagę powyższe, skandalicznym wydaje się wydany wyrok.
Za okoliczność obciążającą, sąd uznał także antylewicowe poglądy oskarżonej oraz jej przynależność do Młodzieży Wszechpolskiej – legalnie działającego stowarzyszenia. Przypomnijmy, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, w art. 54, zapewnia każdemu wolność wyrażania swoich poglądów.
Zamykając opis faktów związanych z procesem sądowym Mariki M., warto zestawić wymiar kary, jaką otrzymała dziewczyna za usiłowanie wyrwania tęczowej torby z konsekwencją jaką ponosiła tzw. Babcia Kasia – aktywistka środowisk LGBT. W styczniu 2021 r. podczas manifestacji w Warszawie, Babcia Kasia uderzyła policjanta drzewcem flagi. Za ten czyn, Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia wymierzył kobiecie karę grzywny w wysokości 500 zł oraz zobowiązał do nawiązki w wysokości 300 zł na rzecz poszkodowanego policjanta. Babcia Kasia wielokrotnie szarpała, kopała, opluwała i obrażała mundurowych. Nigdy nie okazała jakiejkolwiek skruchy. Dodajmy, że Marika nie była wcześniej karana, a przed wydaniem wyroku udzielała się społecznie, między innymi w środowiskach kombatanckich i rekonstrukcji historycznej.
Dnia 14 lipca 2023 r. Zbigniew Ziobro uwzględnił wniosek o przerwie w odbywaniu kary przez Marikę. Dziewczyna spędziła dotąd w więzieniu jeden rok. Teraz wróciła do domu i tam czeka na decyzję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie jej ułaskawienia. Sąd, który skazał Marikę przychylił się do wniosku o ułaskawienie. Swoje petycje w tej sprawie złożyły do Prezydenta także Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Stowarzyszenie Młodzież Wszechpolska.
Pamiętaj, że Ty również możesz pomóc Marice. Ciągle trwa zbiórka podpisów pod Petycją do Prezydenta organizowana przez Instytut Ordo Iuris przy wsparciu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Podpisz petycję