Jak podaje Gość Niedzielny, USA nałożyły w piątek sankcje na sześć osób i siedem firm – mają one uderzyć w sieć finansową Hezbollahu.
Administracja jest zdeterminowana, żeby ujawnić i zakłócić sieci Hezbollahu, w tym na całym Bliskim Wschodzie i w Afryce Zachodniej, wykorzystywane do finansowania nielegalnych operacji – powiedział minister finansów USA – Steven Mnuchin.
#USA nakładają sankcje na #Hezbollah, rykoszetem uderzając w #Iran DW @iranpopolsku https://t.co/iD5QlVMxuq
— Wiewiór (@0wiewiorka0) 2 lutego 2018
Wśród osób, które zostały objęte sankcjami są m.in. osoby powiązane z finansistą Adhamem Tabają i jego firmą Al-Inmaa Engineering and Contracting. Ministerstwo sprecyzowało także, że siedem osób to firmy z siedzibami w Sierra Leone, Liberii, Libanie i Ghanie.
Sankcje oznaczają, że obywatele USA nie mogą zawierać transakcji z tymi firmami. Urzędnicy twierdzą, że celem sankcji jest przede wszystkim pozyskanie europejskich sojuszników do przyłączenia się do Stanów Zjednoczonych w narastającej presji na to ugrupowanie
Hezbollah to libańska partia polityczna islamskich szyitów, która została utworzona w roku 1982. Hezbollah walczy u boku sił prezydenta Baszara el-Asada w Syrii oraz w Iraku przeciwko bojownikom z ekstremistycznej sunnickiej organizacji zbrojnej Państwo Islamskie.