W programie ,,Woronicza 17″ goście rozmawiali o niedawno przyjętym projekcie ustawy wprowadzającej kary za używanie sformułowania ,,polskie obozy śmierci”. Rozmowa przyjęła nispodziewany obrót.
Strona Izraelska domaga się wycofania projektu ustawy, oskarżając Polaków o holokaust.
– Zdecydowanie potępiam nową ustawę przyjętą w Polsce, która jest próbą zaprzeczenia udziału wielu polskich obywateli w Holokauście. (…) Setki tysięcy Żydów było zamordowanych bez nawet zobaczenia niemieckiego żołnierza – mówił Jair Lapid, przywódca opozycyjnej, centrowej partii Jest Przyszłość (Jesz Atid), a jednocześnie były izraelski minister finansów cytowany przez anglojęzyczny portal „Times of Israel”.
Marcin Horała z PiS oraz Jan Grabiec z PO debatowali i ustosunkowywali się do reakcji strony izraelskiej.
– Głos, który w tym momencie powinien zabrzmieć, to głos Donalda Tuska – mówił polityk obozu rządzącego.
Jan Grabiec niespodziewanie odpowiedział: Zawsze, kiedy stoimy po stronie prawdy, to stoimy razem.
Po tym Marcin Horała stwierdził, że Donald Tusk powinien wykorzystać swoje wysokie stanowisko do obrony interesów Polski.
Donald Tusk reprezentuje Polskę w Unii Europejskiej? – pytał Jana Grabca dziennikarz.
Donald Tusk jest najwyższym przedstawicielem Polski, Polakiem zajmującym najwyższe stanowisko w organizacjach międzynarodowych– mówił polityk.
A Polski nie reprezentuje? – dopytywał Rachoń, prowadzący programu.
Trochę jak Jan Paweł II nie reprezentował Polski w Watykanie, ale był papieżem wszystkich, tak Tusk reprezentuje Polskę w UE – powiedział Grabiec, czym wywołał śmiech u obecnych w studiu.
Donald Tusk jak Jan Paweł II… To jest jakaś koncepcja – zadrwił Rachoń.
.@JanGrabiec: z @donaldtusk jest trochę tak jak z Janem Pawłem II, który nie reprezentował Polski w Watykanie, ale był papieżem wszystkich katolików#Woronicza17 #wieszwiecej @Platforma_org pic.twitter.com/PqHhurjB7e
— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) January 28, 2018