Była posłanka PO Ligia Krajewska jest oskarżana przez prokuraturę o przywłaszczenie 320 tysięcy złotych.
Jak informuje portal Onet.pl, Ligia Krajewska miała przywłaszczyć pieniądze Fundacji Szkoły Społecznej w Warszawie, wykorzystując je na prywatne zakupy. Braki finansowe były tuszowane fałszywymi fakturami. Według osoby znającej kulisy sprawy, wśród tego rodzaju faktur znalazły się m.in. dokumenty dotyczące zakupu papierosów i bułki. Była posłanka usłyszała już zarzuty.
Fundacja Szkoły Społecznej została założona w 1989 roku przez Krajewską, która została dyrektorką placówki. Pieniądze przeznaczone na jej prowadzenie miały trafiać na prywatne konto byłej posłanki, która wykorzystywała je do prywatnych celów. Wśród zakupów były m.in. alkohol, papierosy, kosmetyki serwis obiadowy czy meble robione na wymiar. Informator Onet.pl twierdzi, że nic z tego nie trafiło do szkoły.
Zdaniem śledczych, Krajewska przedstawiła fałszywe faktury w celu zatuszowania braków w kasie.
Była posłanka PO nie przyznaje się do winy i zapowiada, że będzie bronić swojego dobrego imienia. W przyszłym tygodniu ma złożyć rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej.
Krajewska działała w PO od 2001 roku, wcześniej należała m.in. do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. W okresie PRL działa w „Solidarności”. W 2006 roku została z ramienia PO wybrana do Rady Miasta Stołecznego Warszawy, gdzie została jej wiceprzewodniczącą. Rok później została szefową gabinetu politycznego ówczesnej minister edukacji, Katarzyny Hall. W 2010 roku ponownie została wybraną radną Warszawy i zachowała stanowisko jej wiceprzewodniczącej. W 2011 roku z warszawskiej listy PO dostała się do Sejmu. W ostatnich wyborach nie uzyskała reelekcji.
/ medianarodowe.com / kresy.pl /
Zobacz także: