- Przedstawiciel rosyjskich władz okupacyjnych na Ukrainie Kirył Stremousow mocno skrytykował ministra obrony Siergieja Szojgu.
- Obwinia on go oraz generałów zasiadających w Moskwie za serię porażek rosyjskich wojsk.
- Jego zdaniem Szojgu za swoje porażki powinien popełnić “honorowe” samobójstwo.
- Pochwalił także czeczeńskiego przywódcę Ramzana Kadyrowa za wcześniejszą krytykę Kremla.
- Zobacz także: Kryzys energetyczny. USA reaguje na decyzję OPEC
W nagraniu opublikowanym na Telegramie Kirył Stremousow, zastępca szefa anektowanego przez Rosję Chersonia, publicznie zbeształ generałów i ministrów zasiadających w Moskwie za niezrozumienie problemów na froncie.
Rzeczywiście, wielu mówi: gdyby byli ministrem obrony, który pozwolił na taki stan rzeczy, jako oficerowie powinni się zastrzelić. Ale słowo “oficer” to dla wielu niezrozumiałe pojęcie
– stwierdził Kirył Stremousow.
Zwrócił również uwagę, że rosyjscy żołnierze w obronie swojego kraju trwali na swoich pozycjach aż do śmierci, przeciwstawiając swój heroizm niekompetentnym dowódcom wojskowym w Moskwie.
Ministerstwo Obrony to nie tylko ministrowie, generałowie, skorumpowani szabrownicy i różne inne szumowiny, ale wszyscy ci bohaterowie, którzy oddali życie w obronie Rosji
– dodał przedstawiciel okupacyjnych władz na Ukrainie.
Stremousow pochwalił przywódcę Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który również publicznie skarcił najwyższe kierownictwo Rosji.
Zgadzam się, dobra robota
– oświadczył.
Czytaj więcej: Zaskakujący powrót do wielkiej polityki. Nieoficjalnie. Kuchciński nowym szefem kancelarii premiera
Rosyjskie wojska w defensywie
Agencja Reutera zwraca uwagę, że taka otwarta i obraźliwa krytyka z wewnątrz systemu jest niezwykle rzadka we współczesnej Rosji.
Po ponad siedmiu miesiącach wojny na Ukrainie, najbardziej podstawowe cele wojenne Rosji wciąż nie zostały osiągnięte, podczas gdy siły rosyjskie poniosły w ostatnich miesiącach serię porażek na polu bitwy, zmuszając prezydenta Władimira Putina do ogłoszenia częściowej mobilizacji.
Minister obrony Siergiej Szojgu, jeden z najbliższych sojuszników Putina, został mianowany w 2012 r. Ich związek był tak bliski, że obaj mężczyźni regularnie spędzali razem wakacje w lasach i górach Tuwy, republiki autonomicznej w azjatyckiej części Rosji, z której pochodzi Szojgu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl