W okresie bożonarodzeniowym w centrach największych miast w Europie Zachodniej tradycyjnie odbywają się świąteczne jarmarki. Od pewnego czasu towarzyszą im jednak zaskakujące konstrukcje. Wszystko z powodu obaw przed zamachami terrorystycznymi.
W tym roku terroryści z ISIS zapowiedzieli wzmożenie ataków na okres bożonarodzeniowy. Jednym z ich głównych celów mają być właśnie tradycyjne jarmarki świąteczne. Nic więc dziwnego, ze lokalne władze szukają sposobów, aby jak najbardziej zmniejszyć ryzyko kolejnych zamachów.
W tym celu w okolicach jarmarków ustawiane są specjalne zapory. Chodzi o to, aby uniemożliwić terrorystom wjazd samochodem na teren jarmarku. W ostatnich kilku latach przeprowadzanie ataków przy użyciu rozpędzonych pojazdów, którymi rozjeżdżano przypadkowych przechodniów, było jedną z ulubionych metod islamskich zamachowców.
Widok betonowych zapór z pewnością nie jest najprzyjemniejszy dla uczestników jarmarków. Przypominają one cały czas o groźbie kolejnego zamachu. Jednak lokalne władze znalazły i na to sposób. Betonowe zapory zaczęto… przystrajać.
Tak postąpiły m.in. władze miasta Bochum. Tam barykady zostały “ubrane” w mikołajkowe torebki. Czy to ma być prezent władz dla obywateli?
W Bochum w władze miejskie wpadły na oryginalny pomysł, opakowując betonowe zapory w “świętomikołajkowe” worki z prezentami💪💪
Źródło https://t.co/Q1bWY3YV4v pic.twitter.com/xGqcVu1a6z— PikuśPOL (@pikus_pol) 1 grudnia 2017