Niemiecka lewica chce legalnej reklamy aborcji: "Trzeba to forsować ponad podziałami frakcyjnymi"

Czym jeszcze zaskoczą nas aborterzy? Okazuje się, że niemiecka lewica domaga się już nie tylko tak zwanego “prawa do aborcji”, ale również jej legalnego reklamowania.

Pomysł na postulat takiego typu wiąże się z głośnym procesem lekarki Kristiny Hänel z Gießen, który rozpocznie się już w najbliższy piątek. Kobieta odpowie za namawianie do zabijania dzieci nienarodzonych za pośrednictwem swojej strony internetowej. Grozi jej do dwóch lat więzienia lub grzywna. Namawianie do przeprowadzania aborcji jest bowiem w Niemczech prawnie zakazane.

Za zmianami w tej kwestii opowiada się między innymi Cornelia Möhring, rzecznik Lewicy ds. kobiet. Stoi ona na stanowisku, iż obecne przepisy są irracjonalne i dawno powinny być już zniesione.

W podobny sposób wypowiedziała się Ulle Schauws, posłanka Zielonych. Jej zdaniem lekarce z Gießen trzeba okazać “polityczną i feministyczną solidarność”- Trzeba to forsować ponad podziałami frakcyjnymi – deklaruje.

Przeciwko pomysłom takiego typu protestuje natomiast chadecja. Marcus Weinberg, rzecznik CDU ds. kobiet podkreśla, iż jego zdaniem obecne przepisy są “fundamentalnie słuszne” i nie należy ich zmieniać.